10/23/2024

Co da ci "Tube. Opowieść o pewnym życiu" Won-Pyung Sohn

Co da ci "Tube. Opowieść o pewnym życiu" Won-Pyung Sohn



Po historii nastolatka (Almond) oraz młodych, trzydziestoletnich ludzi (Kontratak), autorka przeszła do bohatera starszego, chwilę przed pięćdziesiątką i pokazuje jego życiowe potknięcia, oraz drogę, którą ten pokonuje, żeby wyjść na prostą. Ta powieść z jednej strony daje spojrzenie na życiowe porażki, oraz to w jaki sposób się z nich otrząsnąć, a z drugiej przepełniona jest emocjami, które napawają nadzieją, mimo trudnych tematów, które pojawiają się podczas lektury.

Kim Sung-Gon Andrea poniósł życiową porażę zarówno na ścieżce zawodowej jak i rodzinnej i nie widzi dla siebie żadnej przyszłości, dlatego pewnego dnia pojawia się na moście na rzece Han. Jednak nie realizuje planu, jaki wymyślił, bo to naprawdę zimny dzień, a woda musi być lodowata. Wraca więc do swojej kawalerki i zastanawia się, co jeszcze może zrobić. I jego postępowanie zmierza w zupełnie innym kierunku niż dotychczas. Z różnych przyczyn postanawia poprawić swoją postawę i zaczyna dokumentować swoje starania, żeby sprawdzić, czy mu się to uda. To pierwszy krok na ścieżce, która pozwoli mu odkryć radość oraz wrócić do szczęśliwego życia. Postanawia również pomóc innym w ich zmaganiach i stworzyć miejsce, które będzie wspierać osoby, które potrzebują zachęty do zmian. 

Nie wydaje mi się. Mam wrażenie, że wszystko już dawno poszło w złym kierunku. Moją ścieżkę z góry ustalono i choćbym się naprawdę starała, koniec końców na nią wracam. Czuje się jak produkt na linii w fabryce. Etykieta, jaką mi przyklejają, już dawno została wybrana, a taśma ciągnie się daleko i ciągle zakręca, dając złudne poczucie nadziei, która na końcu i tak idzie się walić. Bo nie da się uciec od czekającej na mnie etykiety. 

Histroria Sung-Gona na pierwszy rzut oka pokazuje człowieka załamanego, przegranego i pogodzonego z tym stanem, który nie widzi dla siebie dalszej drogi i dlatego postanawia zakończyć życie. Jednak jego postanowienie nie jest zbyt mocne, gdy wystarczy zimna woda, żeby zrezygnował. Jego codzienność to dostarczanie posiłków z pobliskiej restauracji i próby zrozumienia, co w jego życiu poszło nie tak. Początkowo bohater wzburza współczucie, bo wydaje się dobrym człowiekiem, któremu podwinęła się noga. Jednak z czasem, kiedy odkrywa wydarzenia z przeszłości, a także swoje relacje z żoną i córką, przestaje być jednowymiarowy. Powoli okazuje się, w jaki sposób doszedł do obecnego momentu w swoim życiu. 

Z czasem Sung-Gon, wiedząc, że nie może rzucić się na duże zmiany życiowe, postanawia naprawić coś drobnego i chce skorygować swoją postawę. Codzienne ćwiczenia, dokumentacja i dążenie do osiągnięcia celu wpływają również na jego codzienne życie. Coś zaczyna się zmieniać. Powoli dochodzi do tego, że życie podąża w lepszym kierunku, a z czasem on sam chciałby pomagać innym. 

Powieść niesie ze sobą nadzieję i pokazuje, że czasem drobne zmiany i determinacja w dążeniu do nich, mogą być początkiem czegoś większego. Autorka daje do zrozumienia, że nie cel powinien wyznaczać nasze działania, ale same dążenia do niego. Nie zawsze osiągnięcie celu będzie dawało radość, często również po zwycięstwie pojawia się kolejna porażka i znów trzeba odbić się od dna. To siła woli pozwala na zmiany i na dążenie do lepszego jutra. 

Nigdy nie uda ci się za jednym razem osiągnąć wszystkiego, o czym marzysz. Świat nie jest aż tak wyrozumiały i hojny. Ale to nie znaczy, że masz się od razu poddać. Nawet jeśli coś nie idzie po twojej myśli, musisz przeć dalej, póki nie dojdziesz do końca. 

Zaskakujące podczas lektury były drobne radości, które odkrywałam wraz z bohaterem. Cały bagaż, który w sobie nosił, porażki i trud podniesienia się z kolan, powoli zmieniał się w drobne zwycięstwa. I podczas lektury cały czas kibicowałam Kim Sung-gonowi, licząc, że ostatecznie uda mu się wyjść na prostą. Autorka jeszcze nie raz mnie w tym względzie zaskoczyła, sprawiając, że znów zaczęłam się zastanawiać, co w życiu tak naprawdę się liczy. Projekt "Gałązka" pokazał mi również, że wsparcie innych, czasami zupełnie obcych osób, daje siłę i sprawia, że nie odpuszczamy w swoich dążeniach do tych celów, które chcemy osiągnąć. 

Autorka zwraca również uwagę na tematy trudne, często przemilczane, które czasem przyjmujemy jako coś oczywistego. Sam temat samobójstwa, który pojawia się w tej historii kilkakrotnie, ale również stygmatyzowanie przez społeczeństwo, hejt, dążenie do własnych celów bez oglądania się na innych, wykorzystywanie nawet najbardziej szlachetnych tematów dla pieniędzy... Niektóre z tych kwestii autorka tylko zaznaczyła, niektóre pojawiają się między wierszami, ale podczas lektury nie da się o nich zapomnieć.

"Tube" to powieść, która pokazuje życie i przemianę bohatera w średnim wieku, który pomimo wielu porażek, po raz kolejny wstaje z kolan. Jego historia jest inspiracją dla czytelnika, wskazuje mi własną drogę w życiu i daje nadzieję, że że przez drobne zmiany w codzienności można osiągnąć wiele, choć zawsze porażka może się przytrafić. Ale to nie koniec świata, trzeba próbować dalej. 




  • Autor: Sohn Won-Pyung
  • Tytuł: Tube. Opowieść o pewnym życiu
  • Tytuł oryginalny: 튜브
  • Tłumaczenie: Dominika Chybowska-Jang
  • Wydawnictwo: Mova
  • Liczba stron: 268
  • Premiera: 23 październik 2024



10/19/2024

Oto "Niegodne" Augustina Bazterrica

Oto "Niegodne" Augustina Bazterrica


Świat, jaki znamy dobiega końca. Na przestrzeni życia jednego pokolenia, rok za rokiem, staje się on coraz mniej przyjazny, coraz bardziej niebezpieczny. A przetrwają tylko ci, którzy nie mają skrupułów, którzy za własne życie są w stanie poświęcić innych. Taki właśnie świat przedstawia autorka w książce "Negodne". 

W świecie po katastrofach, w którym przetrwali nieliczni, stary klasztor został zaadaptowany dla pewnej grupy kobiet tworzącej Dom Świętego Siostrzeństwa. Docierając tam z zewnętrznego świata kobiety są Niegodne i dopiero dzięki swoim staraniom mogą sprawić, że staną się Oświecone. Klasztor jednak skrywa wiele tajemnic, których strzeże twardą ręką Siostra Przełożona, a na szczycie hierarchii jest tajemniczy On. W tym miejscu znajduje się dziewczyna, która staje się narratorką powieści, która przybliża życie z klasztorze i prawa, które nim rządzą. 

Książka, która na wielu poziomach nie należy do łatwych. Autorka przedstawia świat przyszłości, gdzie nie działa elektronika, elektryczność i wszelkie inne aspekty znanego nam świata. Za murami, zamknięte, znajdują się kobiety, a raczej młode dziewczyny, które w tym miejscu szukają ucieczki przed światem zewnętrznym. Jednak świat wewnątrz klasztoru jest brutalny, rządzi się prawami, które mogą być dla nas niepojęte. 

Narratorką tej historii jest jedna z dziewczyn, bezimienna, która nocą, przy świecy, spisuje zarówno przemyślenia na temat codzienności jak i przytacza wspomnienia ze swojej przeszłości, ze świata zza muru. Podczas lektury można się zastanawiać, który z tych światów jest trudniejszy i bardziej brutalny. Tutaj istnieją jakieś zasady, które dają złudne poczucie normalności. 

Autorka pokazuje nam tylko wycinek świata, długo nie wiadomo, jak wygląda jego otoczenie i co tak naprawdę dzieje się w klasztorze. Początkowo można mieć wrażenie że dziewczyny, które tutaj przybywają, przechodzą przez swoiste pranie mózgu. Ale z czasem rodzi się podejrzenie, że to świat zewnętrzny i to co musiały tam przejść kształtuje ich obecną osobowość. 

Ta książka w bardzo brutalny sposób pokazuje upadek społeczeństwa. Tam, za murami, gdzie nie ma żadnych zasad i każdy myśli tylko o własnym przetrwaniu, oraz w klasztorze. Czy można godzić się na krzywdę drugiego człowieka? 'Czy krzywdzenie innych może sprawiać przyjemność i satysfakcję? Czy to co dzieje się za zamkniętymi drzwiami jest dobre czy złe? Autorka pokazuje katastrofę ekologiczną i świat po, ale również dotyka religii, która została wypaczona, a także czynienia zła drugiemu człowiekowi na różnych poziomach. To nie jest łatwa lektura, nie do wszystkich trafi, wielu może zniesmaczyć, jednak daje też wiele kwestii do przemyślenia.

Narratorka, wiedząc że pisanie jest zakazane i gdyby została złapana, mogłaby nawet zgiąć, pokazuje również swoją przemianę zewnętrzną. Początkowo pokazuje wspaniałość Domu Świętego Siotrzeństwa, marzy o zostaniu Oświeconą, jednak z czasem w tym co pisze zaczyna pojawiać się wyłom. Początkowo są to poszczególne słowa i zdania, ale z czasem jej spojrzenie na to miejsce ulega zmianie. Ma na to wpływ nie tylko to, co przeżywa, ale również przez osoby, które poznaje i z którymi wchodzi w interakcje.

"Niegodne" to niełatwa lektura, brutalna i brudna, przedstawiająca świat post apokaliptyczny, w którym wartości ludzkie zostały całkowicie zmienione. W świcie tym istnieje zamknięte społeczeństwo, w którym młode kobiety szukają ucieczki przed tym, co dzieje się na zewnątrz, ale rządzi się ono prawami, które nie przypadną nam do gustu. Autorka wywołuje wiele pytań tą lekturą, szczególnie tych dotyczących człowieczeństwa i tym co je określa.




  • Autor: Bazterrica Augustina
  • Tytuł: Niegodne
  • Tytuł oryginalny: Las Indignas
  • Tłumaczenie: Katarzyna Mojkowska
  • Wydawnictwo: Mova
  • Liczba stron: 200
  • Premiera: 11 wrzesień 2024



10/15/2024

Poznajcie "Małe Kobietki" Louisa May Alcott

Poznajcie "Małe Kobietki" Louisa May Alcott



Klasykę warto znać prawda? "Małe Kobietki" to jedna z tych lektur, których do tej pory nie miałam okazji przeczytać, choć od dawna przymierzałam się, żeby się zabrać za ten tytuł. W końcu nadarzyła się okazja, kiedy wydawnictwo Marginesy wydało ją w tłumaczeniu Anny Bańkowskiej. Przeczytałam, chętnie podzielę się wrażeniami, ale podczas przygotowań do tego tekstu odkryłam zaskakującą prawdę. Ta książka była już wcześniej przetłumaczona przez tę tłumaczkę, nawet miałam na półce wydanie które było przetłumaczone przez panią Annę. Myślę, że w tym wypadku sama wprowadziłam się w błąd. Wyraźnie wskazywanie tłumacza jest bardzo dobrym kierunkiem, który doceniam. 

Czasy Wojny Secesyjnej, gdzie mężczyźni zdolni do walki są nieobecni w wielu domach. Pod dachem rodziny Marchów żyją cztery siostry wraz z matką. Ciężkie czasy sprawiają, że nie wiedzie im się najlepiej, dlatego dziewczyny pomagają w domowych funduszach jak mogą. Meg, Jo, Beth i Amy to zupełnie różne charaktery, przez co w domu dochodzi do wymiany zdań, ale jednocześnie nigdy nie jest tam nudno. Nastolatki poznają życie, pracują, uczą się i pomagają w domu, a jednocześnie tworzą wiele inicjatyw, które pomagają im przetrwać czas w oczekiwaniu na ojca. Rodzina zaprzyjaźnia się z sąsiadującym obok samotnym chłopcem i jego dziadkiem i wzajemnie pomagają sobie w trudnych czasach. 

Nie wiem dlaczego, byłam przeświadczona, że to będzie trudna literacko książka i że choć wartościowa, to jej lektura będzie niełatwa. Jednak już po pierwszych kilku kartkach zrozumiałam swój błąd. Język tej powieści jest bardzo przystępny i sprawia, że czyta się ją z przyjemnością. Na pewno swój wkład ma tu również tłumaczka. Sama zaś historia, która zawarta jest na kartach tej książki wywołuje uśmiech na ustach. Cztery dziewczyny to zupełnie inne charaktery i inne spojrzenie na świat. Różne wydarzenia przedstawione w tej powieści pokazują ich powolną przemianę i dojrzewanie. Oczywiście wszystko osadzone w Ameryce w połowie XIX wieku, więc to zupełnie inny świat. 

Podczas lektury czułam ciepło i radość, choć ta książka trochę trąci myszką. Wyraźnie czuć, że została napisana z myślą o przekazaniu kierunku w życiu, wskazaniu drogi czytelniczkom w wieku bohaterek, do których w pierwszej kolejności miała trafiać. Taki wydźwięk może się podobać lub nie, mi osobiście nie przeszkadzał. Gdzieś pomiędzy codziennymi przygodami bohaterek czułam, że tytuł ten przypomina w jakiś stopniu "Anie z Zielonego Wzgórza" gdzie bohaterka popełniając błędy, poznawała prawdę o życiu. Obie książki przywołują rodzinną atmosferę i ciepło, wywołując wiele pozytywnych uczuć podczas lektury. 

Świat, w którym przyszło żyć rodzinie Marchów nie należał do łatwych, ale bohaterki robiły wszystko, żeby iść przez życie z radością i w poczuciu misji. Jest to zdecydowanie lektura warta swojego czasu, która trafi do kobiet w bardzo różnym wieku. Podnosi na duchu, daje uczucie radości podczas lektury. Ciekawa jestem kolejnych tomów, po które zamierzam w niedalekiej przyszłości sięgnąć. 


  • Autor: Alcott Louisa May
  • Tytuł: Małe Kobietki
  • Seria: Małe Kobietki #01
  • Tytuł oryginalny: Little Women
  • Tłumaczenie: Anna Bańkowska
  • Wydawnictwo: Marginesy
  • Liczba stron: 340
  • Premiera: 19 czerwiec 2024



10/13/2024

Oto "Farciarz" Jagna Rolska

Oto "Farciarz" Jagna Rolska


Czasami trafiam na pozycje, które stają się moimi perełkami. Myślę, że Farciarz stanie się jedną z nich. Dlaczego? Wiele czytałam książek o II wojnie, o losach ludzi, dużo z nich scala mi się w całość, bo mają bardzo podobne historie, wiele trudnych, momentami tragicznych. Tym razem trafiłam na książkę, po której spodziewałam się czegoś zupełnie innego, a autorka mnie zaskoczyła. Bardzo pozytywnie. Zaczynając od tego, że ta książka nie powstałaby gdyby nie prawdziwa postać, pana Jerzego Oględzińskiego, jednego z Powstańców Warszawskich.

Jurek ma szesnaście lat kiedy wybucha wojna, a zmienia ona życie całej rodziny już w pierwszych dniach, kiedy zaczynają się naloty niemieckie. Ulica Dzika, na której mieszka, to granica przy której żyją jednocześnie katolicy i Żydzi, w czasie wojny staje się dość szybko granicą getta. Młody chłopak musi bardzo szybko dorosnąć, żeby pomóc sobie i rodzinie, a że ma smykałkę do interesów, to udaje mu się wiele zdziałać. Z każdym kolejnym rokiem, kiedy widzi śmierć i cierpienie również swoich przyjaciół wyznania mojżeszowego, marzy o końcu wojny i o prawdziwej walce z najeźdźcą, a to spełnia się kiedy wybucha Powstanie Warszawskie.
Mary to młoda angielska arystokratka, ucząca się w londyńskiej pensji. Dziewczyna marzy o poznaniu świata, o przygodzie, ale rodzice, szczególnie matka, myślą tylko o jej zamążpójściu i dzieciach, poczęciu przyszłego lorda. Wojna zmienia bardzo wiele, praca w służbach RAFu, miłość do polskiego lotnika, a potem kolejne zadania w Europie.

Lektura, którą pochłonęłam jednym tchem, pokazała mi zarówno życie w wojennej Warszawie, jak również wojnę w Europie. A jednocześnie zaskoczyła mnie relacją dwójki głównych bohaterów, bo zdecydowanie inaczej ją sobie wyobrażałam. Jurek pokazuje spryt młodego pokolenia, brawurę, czasami lekkomyślność, a jednocześnie poczułam klimat świata, który nie wróci, przedwojenna Wola to świat, który przyciąga. Jurek i jego koledzy od pierwszych dni nie są bezczynni, starają się wywieść okupanta w pole, różnymi sposobami zdobywają zapasy, pomagają nie tylko swoim rodzinom, ale również tym zaprzyjaźnionym żydowskim, które znajdują się w coraz gorszym położeniu po drugiej strony muru. Warszawa to nie tylko wola i getto, ale również Pawiak i brutalne przesłuchania, a także miesiące życia w przerażających warunkach. I w końcu Powstanie, które po raz kolejny pokazuje, że młodzi chcieli walczyć, nie patrząc na możliwości i nie kalkulując. Każdy chciał pokonać nazistów, odbić swoją Warszawę, nie ważne jakim kosztem.
Z drugiej strony autorka pokazuje wojnę w Europie, najpierw Anglia i Londym, naloty na miasto, oddziały RAFu i polskich lotników, których wielu nazywała wtedy szaleńcami, a którzy zapisali się w pamięci Anglików. Ale w tej historii będzie też Francja, Normandia, Paryż i Niemcy...

Autorce udało się oddać klimat historii osadzonej w Polsce, jak i za granicą. Czuć ten klimat warszawskich ulic, bunt i strach, a jednocześnie angielski flegmatyzm, francuską wyższość nad innymi, Niemki, nie zdające sobie prawy, a może nie chcące widzieć, co dzieje się tuż obok. Ta historia opisana jest jak najlepszy film, akcja goni akcję, wydarzenia mkną do przodu i nigdy nie wiadomo, co wydarzy się za chwilę. A jednocześnie jest to tak akuratne do tamtych czasów. Aż trudno uwierzyć, że ta historia inspirowana jest prawdziwym życiem, o czym autorka wspomina na początku.

Już pierwsze strony tej książki mnie wciągnęły, kiedy akcja zaczęła się przed wojną i pokazywała codzienne życie Jurka i jego kolegów. Te kilkanaście stron pokazuje też zderzenie dwóch światów, gdzie młodzi chłopcy przeżywają pierwsze zauroczenia, nawiązują nowe przyjaźnie i spędzają dni pełni młodzieńczego zapału. A potem na Warszawę, na Dziką spadają bomby, wszyscy zdolni mężczyźni mają bronić miasta i wchodzą Niemcy...

"Farciarz" t0 historia, która pokazuje II wojnę światową z perspektywy młodego chłopka, który stara się walczyć na swój własny sposób, przeżywa wiele niebezpiecznych chwil, ale udaje mu się wyjść z nich zwycięsko. Jednocześnie jest to również spojrzenie na wojnę z drugiej strony Europy, gdzie w Wielkiej Brytanii piloci walczą w powietrzu, a kobiety ponownie mają możliwość pracować pomimo ograniczeń swojej płci. Świetnie napisana, niesamowicie wciągająca i zdecydowanie warta polecenia pozycja. 






  • Autor: Rolska Jagna
  • Tytuł: Farciarz
  • Wydawnictwo: Mięta
  • Liczba stron: 432
  • Premiera: 24 lipiec 2024



10/10/2024

Gdzie prowadzi "Mroczna materia" Blake Crouch

Gdzie prowadzi "Mroczna materia" Blake Crouch



Wybory, których dokonujemy, decydują o naszym obecnym i dalszym życiu. Czasami wracamy myślami do tego co było i nie raz zastanawiamy się, co by było, gdyby decyzja byłą inna, gdyby zdecydować się na propozycję, zagadać do chłopaka/dziewczyny, zdecydować się na zmianę pracy... czy choćby zadecydować ze dziś wrócimy inną drogą do domu. Tych decyzji, mniejszych i większych, podejmujemy kilkanaście dziennie, setki i tysiące w przeciągu lat. Czy te decyzje nas kształtują? Czy również my zmieniamy się wraz z podjęciem kolejnej? Zapraszam na książkę, która idealnie oddaje powyższe rozważania i którą czyta się z zapartym tchem...

Jason Dessen kilkanaście lat wcześniej porzucił karierę naukową na rzecz rodziny. Obecnie jest szczęśliwym mężem, ojcem nastoletniego syna, wykłada na uniwersytecie i czuje się w gruncie rzeczy szczęśliwy, choć dopadają go dylematy, co byłoby gdyby nie zrezygnował z pracy badawczej. W jednej chwili jego życie zmienia się na zawsze, kiedy zostaje porwany. "Czy jesteś szczęśliwy" to ostatnie pytanie jakie słyszy, przed utratą przytomności. Potem nic już nie jest takie same. Jason budzi się w świecie, gdzie jego żona nie jest jego żoną, jego syn nigdy się nie urodził a on sam brany jest za kogoś innego. Która rzeczywistość jest prawdziwa i czy można wrócić do tego co było i do czego tęskni coraz bardziej?

Zafascynował mnie opis tej pozycji, o której wcześniej nie słyszałam, a która została ponownie wydana w ramach premiery serialu na jej podstawie. Gdybym sie na nią nie zdecydowała... Całe szczęście miałam okazję ją przeczytać i uważam, że to jedna z tych książek, które zostają w głowie na długo. Świat, który stworzył autor, a przede wszystkim rozważania jak duży wpływ mamy na własne życie i jak każda, nawet najmniejsza decyzja, wpływa na jego zmianę. Czy z miłego i niegroźnego człowieka, bylibyśmy w stanie zmienić się w bezwzględnego zabójcę, gdyby nasze życie zawędrowało w takim kierunku? Czy nasz charakter decyduje o naszych wyborach, czy to nasze wyboru ukształtowały nasz charakter? 

Lektura była szybka, przeczytałam ją właściwie za jednym podejściem, coraz bardziej zagłębiając się w świat stworzony przez autora. Początkowo zwykłe życie bohatera z każdą kolejną kartką, z każdym kolejnym rozdziałem, zmienia się coraz bardziej, wygląda jak równia pochyłą, z której nie da się uciec, można tylko podążać za tym, co się dzieje. Jason zostaje sam w świecie, którego nie zna, nie rozumie i który go przeraża. I robi wszystko, żeby wrócić do normalności, ale czy ta jest jeszcze możliwa? 

Autorowi udało się stworzyć powieść o której nie da się łatwo zapomnieć, a jednocześnie czyta się ją doskonale. Jestem bardzo ciekawa serialu, który stworzono na jej podstawie i chciałabym go obejrzeć, choć podejrzewam, że nie ważne, jak byłby dobry, książka to zawsze książka. 

"Mroczna materia" to świetny thriller z mocno rozwiniętym wątkiem psychologicznym. Dobrze napisana, wciągająca książka, która zmusza do zastanowienia się nad własnym życiem  i światem, który nas otacza. Zdecydowanie godna polecenia, nawet jeśli nie jest to gatunek, po który na co dzień sięgacie.


  • Autor: Crouch Blake
  • Tytuł: Mroczna materia
  • Tytuł oryginalny: Dark Matter
  • Tłumaczenie: Paweł Wieczorek
  • Wydawnictwo: Zysk i S-ka
  • Liczba stron: 344
  • Premiera: 21 maj 2024



10/08/2024

Gdzie też znajduje się "Dolina tęczy" Lucy Maud Montgomery

Gdzie też znajduje się "Dolina tęczy" Lucy Maud Montgomery


Nowy, siódmy już tom cyklu o Anne Shirley to jednocześnie pierwsza część, której tytuł zupełnie się nie zmienił. Zawsze wiernie odwzorowany oryginalny kanadyjski, przedstawia historie bohaterów przebywających w Dolinie Tęczy. I choć czytałam ten tom wielokrotnie, tak samo jak poprzednie części, dopiero podczas tej lektury uświadomiłam sobie bardzo istotną rzecz. Głównymi bohaterami tego tomu wcale nie są młodzi Blythe, choć są bohaterami tej książki, to wydają się odsunięci na dalszy plan. Kto więc wysuwa się na ten pierwszy? 

Do Glen St. Mary przybywa nowy pastor wraz z rodziną, jednak choć umie on tworzyć wspaniałe kazania, to czegoś mu brakuje. Pastor jest wdowcem, pojawiają się więc głosy, że powinien się czym szybciej ożenić, a swojej kolejnej żony z pewnością będzie szukał wśród parafianek. Jego dzieci, Jerry, Carl, Una i Faith sprawiają jednak wiele problemów i powodują coraz to nowe skandale w spokojnym miasteczku. Czy odkrycie Doliny Tęczy i poznanie się z młodymi mieszkańcami Złotych Iskier pozwoli im znaleźć właściwie rozwiązanie z sytuacji? Do grona młodych bohaterów dołącza również Mary Vance, zaniedbana sierota, która ucieka od swojej pani, a którą opiekują się młodzi bohaterowie. 

Dolina Tęczy wydaje się bezpośrednią kontynuacją Anne ze Złotych Iskier, gdzie dzieci bohaterki wysunęły się na pierwszy plan. Tutaj również Anne jest gdzieś w tle, obserwuje i pomaga bohaterom, jest dobrym duchem, o którym wspominają i myślą. Jednak to młodzi bohaterowie wychodzą na pierwszy plan, a już szczególnie dzieci z plebanii stają się głównymi postaciami. Zostawieni niejako sami sobie, bez matki, z ojcem który ma głowę w chmurach i starą ciotką, która nawet niezbyt dobrze gotuje, a opieką i wychowaniem się nie zajmuje, sami muszą szukać rozwiązań swoich problemów. 

Autorka wprowadzając nowych bohaterów daje powiew świeżości z nowymi charakterami ale również z nowym środowiskiem, w którym przyjdzie im żyć. Jednocześnie młodzi mieszkańcy plebanii wywołują dużo sympatii, co sprawia, że z uśmiechem na ustach czyta się o ich wpadkach, a jednocześnie ze smutkiem o tych trudnych wydarzeniach i codziennych problemach, które powinni widzieć dorośli. 

Ten tom jest, mimo małych i dużych problemów bohaterów, dość niewinny, lekki i przyjemny. Jest on jednocześnie jakoby preludium do kolejnego tomu, pojawiają się już pierwsze sygnały tego, czego doświadczą młodzi bohaterowie w przyszłości, czego doświadczą również starsi i czym będą musieli sobie poradzić. Rilla ze Złotego Brzegu była jedną z moich ulubionych części i z chęcią zweryfikują wrażenia podczas kolejnej lektury. 

"Dolina Tęczy" to świetna lektura tak dla młodszego jak i starszego czytelnika. Utrzymana w klimacie Ani z Zielonego Wzgórza czy też Anne z Zielonych Szczytów, pokazuje radość dzieciństwa i młodości, problemy młodych bohaterów i codzienne sprawy. Nowe tłumaczenie Anny Bańkowskiej odświeża odbiór książki i sprawia, że czyta się je z przyjemnością. Z pewnością zadowoli fanów L.M. Montgomery i pozwoli na nowo odkryć tę historię. 



  • Autor: Montgomery Lucy Maud
  • Tytuł: Dolina Tęczy
  • Seria: Ania z Zielonego Wzgórza #07
  • Tytuł oryginalny: Rainbow Valley
  • Tłumaczenie: Anna Bańkowska
  • Wydawnictwo: Marginesy
  • Liczba stron: 320
  • Premiera: 04 wrzesień 2024

10/05/2024

Nadchodzą "Pierwsze dni niepokoju" Wiktoria Gische

Nadchodzą "Pierwsze dni niepokoju" Wiktoria Gische


Autorka nie kazała nam długo czekać na dalsze losy bohaterów Sagi Estery, o tomie pierwszym pisałam chwilę przed wakacjami. Minęło niewiele czasu również w fabule, a jednak czasy w których obecnie żyją bohaterowie, się zmieniły. Oni jeszcze nie widzą do czego doprowadzą te drobne i większe zmiany, których są świadkami, jednak my mamy tego świadomość, dlatego lektura tego tomu staje się jeszcze bardziej emocjonalna. 

Chwile po tragedii w rodzinie Działoszyńskich, całą rodzina Kaufmanów robi wszystko, żeby pomóc przyjaciołom i wyciągnąć ich na prostą. Estera również wspiera Ludwika, jak tylko może, co powoduje, że chłopak po pierwszych ciężkich chwilach, ma znów nadzieję na wspólną przyszłość. Tym bardziej, że Estera nie do końca rozumie swoje uczucia i mimo związku ze Svenem, jej serce niepokojąco bije w obecności Ludwika. Olga wie już, że to właśnie z Tommasem chce spędzić resztę życia, choć nieobecność mężczyzny przy jej boku i insynuacje jego matki wywołują u niej niepewność. David podąża za uczuciem do Wielkiej Brytanii, jednak czy jego plany się spełnią i jaką ścieżką dalej podąży, nie wie nawet on sam. A w Europie nasila się antysemityzm, rządy Nazistów rosną w siłę, a w Polsce umiera Naczelnik...

I znów autorka przenosi czytelnika w pierwszych stronach do września '39 roku, gdzie Estera i Sven znów się spotykają, ale w zupełnie innych realiach. I aż chciałoby się zostać w tym momencie, bo niedopowiedziana, które autorka stosuje, powodują, że nie wiadomo w jakim kierunku potoczą się dalsze wydarzenia. Ale wracamy do roku '35, a tu również wiele się dzieje. Przede wszystkim tragedia, która ma miejsce w domu przyjaciół Kaufmanów, wpływa również bardzo mocno na rodzinę Estery. Od tej pory Ludwik zbliży się mocno do dziewczyny, a jednocześnie w jakiś sposób wydorośleje i będzie myślał o przyszłości. A Estera? Jest młodą dziewczyną, która wierzy, że z całym sercem kocha Svena, więc jej drżenie serca nie może być skierowane do nikogo innego, prawda? Te rozterki narastają wraz z rozwojem historii i są jednym z ważniejszych elementów tego tomu. 

Pozostali bohaterowie również przedstawiają swoje dalsze losy, ale jakoś ich tu mniej, co wcale nie znaczy, że są mniej ważni. Nadal sprawiają, że świat w którym przyszło im żyć, wydaje się barwny i różnorodny. I tak jak w codziennym życiu, które znamy również obecnie, tylko jakieś niewielkie elementy pokazują, że coś się zmienia. Jakaś kartka przypięta do uczelnianej ławki, czy pogardliwe spojrzenie skierowane w ich stronę. 

Świetnie mi się czytało dzięki elementom które idealnie oddają ówczesny świat, jak choćby wielkie pożegnanie Marszałka Piłsudskiego, pokazane oczami bohaterów. Widać wyraźnie również to, że Polska nie była w tamtym czasie samotną wyspą, bo wycieczki w Alpy, do Włoch czy Wielkiej Brytanii były czymś powszechnym. Ludzie wzbogacali swoją wiedzę, ratowali zdrowie, bywali w wiecie, żeby poznać ówczesne trendy. 

Drugi tom Sagi idealnie łączy się z pierwszym; bohaterowie, choć odrobinę starsi, nadal poznają świat, uczą się życia, dokonują wyborów i czasami żałują podjętych decyzji. Miałam równie dużą przyjemność podczas lektury i jestem pewna, że tom trzeci również przeczytam, już teraz zastanawiając się, czy skończy się on na roku '39.

"Pierwsze dni niepokoju" to świetna kontynuacja, w której autorka przedstawia burzliwe czasy lat '30, różne losy bohaterów, którzy pochodzą z bardzo różnych środowisk i mają różne poglądy na otaczający świat. Świetne pióro i wydarzenia historyczne w tle, sprawiają, że przez chwilę można poczuć się jakby wraz z bohaterami spacerowało się ośnieżonymi ulicami Krakowa tamtych lat. Ja nie mogłam się oderwać. 
 




  • Autor: Gische Wiktoria
  • Tytuł: Pierwsze dni niepokoju
  • Seria: Saga Estery #02
  • Wydawnictwo: Mando
  • Liczba stron: 360
  • Premiera: 28 sierpień 2024




Copyright © 2014 Książkowe Wyliczanki , Blogger