9/30/2023

Kim są "Kamogawa. Tropiciele smaków" Hisashi Kashiwai

Kim są "Kamogawa. Tropiciele smaków" Hisashi Kashiwai


Japońska literatura to zwięzłość formy i ciekawy przekaz. Tym razem autor zaprasza do niepozornej jadłodajni, gdzie można odnaleźć smak z dalekiej przeszłości. Sześć opowiadań przedstawia różnych klientów, którzy trafiają do dwójki detektywów smakowych, aby odnaleźć potrawę, którą z różnych powodów właśnie teraz chcieliby odnaleźć. Autor w prosty sposób pokazuje prawdy, których nie zawsze jesteśmy świadomi. 

Emerytowany policjant - Nagare i jego córka prowadzą małą i nierzucającą się w oczy Jadłodajnie Kamogawa. Zaglądają tu zazwyczaj stali bywalcy, jednak od czasu do czasu pojawia się ktoś nowy, poszukujący potrawy z dalekiej przeszłości. Lokal bardzo trudno znaleźć, nie ma oznaczenia, nie ma reklamy, a enigmatyczna wzmianka w gazecie kulinarnej, bardziej utrudnia niż pomaga. Jednak osoby, którym naprawdę zależy, trafią do Jadłodajni, a tam znajdą agencję detektywistyczną, która odnajduje smak z przeszłości. 

Ten tytuł skupia w sobie kilka elementów literatury japońskiej - krótka forma, rozdziały wprowadzające nowych bohaterów oraz jedno miejsce, bo właściwie całość dzieje się na przestrzeni restauracji. W tym ostatnim aspekcie tytuł ten przypomina książki Toshikazu Kawaguchi i jego cykl "Zanim wystygnie kawa". W "Kamigawie" autor porusza temat przeszłości, wspomnień i dawno zapomnianych smaków. 

Ta książka przesiąknięta jest smakami. Jest tu niesamowicie dużo dań, o których Nagare opowiada z przyjemnością. Dobre składniki i właściwe ich przygotowanie wskazują na prawdziwego mistrza kuchni. Jednak jak to jest możliwe, żeby ze strzępów informacji, jakie zostawiają klienci trafiający do agencji detektywistycznej, odtworzyć potrawę, która była jedzona kilkanaście lub kilkadziesiąt lat temu, którą przygotowywała mama, żona lub inna bliska osoba? Tego autor nie zdradza, same podróże w poszukiwaniu smaków nie zostały przedstawione. To Nagare opowiada o tym gdzie był i w jaki sposób odkrył dawno zapomniany smak potrawy. I w tym momencie okazuje się, że często to nie sama potrawa, czasami niezwykle prosta, była tym na co liczył klient. To wspomnienie chwil spędzonych z osobą, która odeszła, wspomnienie dawnych lat, okazuje się niezwykle istotnym elementem tych poszukiwań. 

"Kamogawa. Tropiciele smaków" to bardzo ciepła i sympatyczna lektura, która wywoła uśmiech na twarzy i ciepło w sercu. Wypełniona smakami i zapachami, być może pozwoli odkryć nowe horyzonty kulinarne, a jednocześnie odkryje przed czytelnikiem proste prawdy życiowe, że to nie miejsce i czas, nie cała otoczka, ale ludzie którzy nas otaczają są najważniejsi. Lektura zdecydowanie warta uwagi. 



  • Autor: Kashiwai Hisashi
  • Tytuł: Kamogawa. Tropiciele smaków
  • Tytuł oryginalny: 鴨川食堂
  • Tłumaczenie: Anna Zalewska
  • Wydawnictwo: Relacja
  • Liczba stron: 176
  • Premiera: 12 lipiec 2023


9/28/2023

Poznaj "18 zbrodni w miniaturze" Bruce Goldfarb

Poznaj "18 zbrodni w miniaturze" Bruce Goldfarb



Oglądając seriale typu CSI czy Kości, które szturmem opanowały kanały telewizyjne kilka lat temu, niewiele osób spodziewać by się mogło, że sto lat temu nikt nie myślał o kryminalistyce, a badanie zbrodni i wyciągania wniosków (a co za tym idzie wskazywania winnych) dokonywali koronerzy, którzy w tamtych czasach mieli bardzo różne zawody, zupełnie niezwiązane z lekarzami czy patologami. Zmiany w tym zakresie zaczęły dokonywać się na początku XX wieku, a wielki wpływ miała na to Frances Glessner Lee.

"Morderstwo, samobójstwo czy nieszczęśliwy wypadek? Pod koniec XIX wieku w USA ustalaniem przyczyn nagłych zgonów zajmowali się koronerzy bez odpowiedniego przygotowania, z zawodu rzeźnicy, piekarze czy aptekarze. Często na skutek ich błędnych orzeczeń przestępcy unikali kary, a skazywano niewinnych. Zmieniła to jedna osoba – Frances Glessner Lee, zwana matką współczesnej kryminalistyki.
Lee, urodzona w 1878 roku, była dziedziczką ogromnej chicagowskiej fortuny. Choć oczekiwano od niej głównie brylowania na salonach, to dochodzenie przyczyn gwałtownych śmierci stało się dziełem jej życia. Zasłynęła jako twórczyni dioram – miniaturowych domków, które wyglądają czarująco, póki nie dojrzy się makabrycznych detali: wywróconego krzesła, zakrwawionej kołdry czy ciał na podłodze. Te precyzyjnie wykonane makiety wprowadzono jako narzędzia szkoleniowe dla śledczych policji i pozostają w użyciu do dziś.
Bruce Goldfarb odkrywa przed nami koleje losu Lee, silnej i ambitnej kobiety, która dzięki swojej determinacji doprowadziła do powstania Zakładu Medycyny Sądowej na Harvardzie. To barwna opowieść o narodzinach kryminalistyki i jej wyjątkowej prekursorce."

Autor pełen podziwu dla swojej bohaterki, postanowił przybliżyć czytelnikom jej życie, a także działania, które miały na celu stworzenie nowoczesnego sposobu uczenia kryminalistyki - lekarzy, patologów, policjantów i detektywów. W swoim dość obszernym dziele początkowo poświęca czas na opisanie życia Frances, dzieciństwo, młodość, małżeństwo i rozwód - to wszystko czytelnik poznaje, ale w dość okrojonej formie, bo wszystkie światła skierowane są na późne lata życia bohaterki. 

W kolejnej części zostaje przybliżony obraz kryminalistyki tamtych czasów, albo jej braku. Autor powołuje się na sprawozdania z tamtych czasów, pokazuje sprawy, które odbiły się szerokim echem wśród opinii publicznej, a skazani za zbrodnie nie zawsze byli wiarygodnie osądzani. Wiele tam dat, wiele nazwisk, wiele spraw i wydarzeń. Zagłębiając się w każdą z nich można poczuć pewien mętlik, ale patrząc na całokształt, wyłania się przerażający obraz bezprawia, gdzie ustalenie śmierci często było kwestią pieniędzy i układów, a wiarygodność koronerów była właściwie zerowa. 

To ostatnia część pokazuje działania Frances, jej dążenie do tego, żeby stworzyć katedrę kryminalistyki. Bardzo bogata starsza pani miała wówczas wiele środków na działanie i to właśnie pieniądze sprawiły, że miała szansę (jako kobieta) porozumieć się z władzami szkoły wyższej. Padło na Harvard - uczelnię niezwykle jej bliską ze względu na rodzinę. To tam postanowiła stworzyć miejsce, które będzie uczyć przyszłych doskonałych śledczych i patologów sądowych. Choć spotykała się z oporem na każdym kroku, to pieniądze, które dawała i obiecywała władom uczelni, pozwoliły na stworzenie Zakładu Medycyny Sądowej i jego promowanie. Frances urządzała też corocznie seminaria dla młodych policjantów i śledczych, którzy w tym czasie szkolili się w zawiłościach kryminalistyki. 

Bardzo dużą rolę odegrały również jej dioramy - czyli miniaturowe domki, wspaniale wykonane, bardzo szczegółowo i z wielkim pietyzmem, które pokazywały bardzo różne miejsca zbrodni. To one służyły do obserwacji i interpretacji miejsc zdarzenia i wyciągania wniosków. Do dziś dioramy te służą do nauki kolejnych pokoleń studentów. 

Początek książki niezbyt mnie przekonał i jego lektura mi się dłużyła. Może dlatego, że bohaterki nie znałam, a jej życie, przedstawione przez autora, nie należało do najciekawszych, a dodatkowo w wielu aspektach było potraktowane po macoszemu. Jednak późniejsze części, zdecydowanie warte są uwagi. Nie przypuszczałam, że na początku XX wieku śledztwa właściwe nie miały miejsca, a zadeptywanie śladów na miejscach zbrodni przez gapiów było na porządku dziennym. Równie ciekawa była ostatnia część, w której Frances walczyła o utworzenie Zakładu Medycyny Sądowej. Walka z władzami uczelni była ciężka, a po jej śmierci wiele elementów zostało cofniętych. Gdyby nie ogromna fortuna, jako kobieta nie miałaby wiele do powiedzenia. 

"18 zbrodni w miniaturze" to książka, która nie trafi do każdego. Autor chciał przedstawić życie postaci, którą bardzo ceni, a szczególnie jej ogromny wkład, który wniosła we współczesną kryminalistykę. Niektóre fragmenty są ciekawsze, inne mniej. Na pewno można wynieść z niej wiele ciekawych informacji, jednak trzeba najpierw przebrnąć przez początek książki. 



  • Autor: Goldfarb Bruce
  • Tytuł: 18 zbrodni w miniaturze
  • Tytuł oryginalny: 18 Tiny Deaths: The Untold Story of Frances Glessner Lee and the Invention of Modern Forensics
  • Tłumaczenie: Mikołaj Denderski
  • Wydawnictwo: bo.wiem
  • Liczba stron: 336
  • Premiera: 17 kwietnia 2023

9/26/2023

Poznaj "Sekrety białej. Kamienica" Agnieszka Panasiuk

Poznaj "Sekrety białej. Kamienica" Agnieszka Panasiuk



Zagadki z przeszłości, które rzutują na współczesność. Wydarzenia bieżące, które potrafią zachwiać równowagę i doprowadzić do tragedii. Wydawać by się mogło, że spokojne i poukładane życie bohaterki zmierza we właściwie obranym kierunku, jednak wystarczy moment, by wszystko obrócić w perzynę, a także wywołać niepokój w sercu. W ten właśnie sposób Agnieszka Panasiuk zaczyna nowy cykl książek obyczajowo - historycznych. 

Dorota jest już na finiszu przygotować do ślubu z ukochanym mężczyzną, spełnia się również w pracy, ma dobre relacje z rodzicami i grono przyjaciółek na dobre i złe. I to właśnie w tym momencie w jej życiu dochodzi do kilku wydarzeń, które całkowicie zaburzą jej obraz świata i każą zastanowić się nad dalszym postępowaniem. Prawdziwa twarz narzeczonego, którą przypadkowo odkrywa Dorota, a także załamanie przyjaźni, zmusza dziewczynę do działania. Jednocześnie odkrywa również pewien list, który jej rodzice próbują ukryć, a który być może wstrząsnąć jej życiem w posadach. Czy bohaterka poradzi sobie z ogromnym obciążeniem? 

Dorotę oraz jej przyjaciółki poznajemy w czasach szkolnych, kiedy snują marzenia o przyszłości. Chyba właśnie dlatego cztery bohaterki szybko stają się bliskie. Właściwie wydarzenia mają miejsce lata później, a na pierwszy plan wysuwa się Dorota, która kończy przygotowania do ślubu. Przyjaźń przetrwała zarówno czas jak i odległość, więc cztery przyjaciółki zjeźdzają się do Białej Podlaskiej. Szykuje się wieczór panieński i ślub z prawdziwego zdarzenia. Bardzo szybko jednak szczęście się kończy, Dorota zostaje postawiona przed próbą, którą nie każdy jest w stanie przetrwać. 

Autorka prowadzi wydarzenia dwutorowo. Współczesna Biała Podlaska, z problemami i próbą poradzenia sobie z emocjami, przeplata się tu z wydarzeniami podczas II wojny światowej. Ciężar emocjonalny zostaje w przeszłości, gdzie wydarzenia, w których biorą udział bohaterowie, decyduje o ich przyszłym życiu. To historia trudna i tragiczna, jak wiele podobnych z tamtych lat. Ciesze się, że autorka zdecydowała się pokazać II wojnę światową w swoim mieście, przedstawić losy bohaterów, zwracając szczególną uwagę na Żydów i getto, które zostało bardzo tragicznie zrównane z ziemią. Takie obrazy, choć bardzo trudne, pokazują szerszą perspektywę II wojny, która nie kończy się na warszawskim gettcie i jego historii. 

Książka ma stosunkowo niewielką objętość, a co za tym idzie, część wydarzeń nie jest rozwiniętych. Podczas lektury miałam wrażenie, że te współczesne bardzo szybko biegną, czasem przeskakując pewne etapy emocji. Ale myślę też, że to w takimś stopniu zabieg celowy, dzięki któremu wydarzenia z przeszłości i ich ciężąr są mocniej wyeksponowane. Bohaterka z różnych powodów, szuka śladów przeszłości w różnych archiwach, zarówno w Białej jak i innych miejscach. Te poszukiwania niezwykle mocno uświadamiają, jak niewiele zostało informacji. 

Nie spodziewałam się takich emocji i obrazów, które nadal siedzą mi w głowie, a które pokazały mi nowy element czasów wojennych. Współczesne wydarzenia są w pewnym sensie przeciwwagą, bo choć nie jest sielankowo, to czas, w jakim przyszło żyć Dorocie, pozwala jej podnieść się z kolan po osobistej tragedii i pójść dalej, odnaleźć lepsze życie, które może być bardzo szczęśliwe. 

"Kamienica" to pierwszy tom serii, która osadzona jest w Białej Podlaskiej i łączy ze sobą współczesność z czasami wojny. Historia współczesna łączy się z przeszłością, pokazując tragizm tamtych czasów i bestialstwo ludzi, ale również wybory, które dają wiarę w człowieczeństwo. Getto żydowskie, które powstało w tamtych czasach w mieście i jego tragiczny koniec. To pozycja, która wywołuje wiele emocji. 




  • Autor: Panasiuk Agnieszka
  • Tytuł: Kamienica
  • Seria: Sekrety Białej #01
  • Wydawnictwo: Szara Godzina
  • Liczba stron: 248
  • Premiera: 24 maj 2023



9/23/2023

A właśnie, że "To nie ja" Karmele Jaio

A właśnie, że "To nie ja" Karmele Jaio

Ta niewielka objętościowo książka niesie ze sobą ogromny przekaz emocjonalny, ukazując przekrój społeczeństwa, pochylając się nad kobietami w wieku, który rzadko jest dostrzegany. Baskijska autorka w swoich opowiadaniach porusza bardzo różne emocje, podgląda bohaterki, czasem przez krótką chwilę zaglądając do ich domów, czasem zatrzymując się na dłużej. Dzieli je niesamowicie wiele, ale okazuje się, że łączy równie dużo.

"Czy to nadal ja?
Bohaterki czternastu opowiadań Karmele Jaio to kobiety po czterdziestce. Łączy je wiek, bagaż doświadczeń oraz życie w cieniu decyzji, które niegdyś podjęły. Różni status ekonomiczny, pochodzenie i temperamenty. Ze zdziwieniem obserwują swoje zmieniające się ciała, niepokoją oznakami starzenia, tęsknią za wyidealizowaną przeszłością i młodością, mierzą z rutyną małżeńskich relacji. Czują, że nie odnalazły własnego miejsca, i chcą wykorzystać czas, jaki im pozostał.
Opowieści tych kobiet to historie ze zwyczajnego życia. Ona spotyka na ulicy dawną miłość. Dwie przyjaciółki spędzają wieczór w barze. Matka przygotowuje urodzinowe przyjęcie dla swojego synka. Te odpryski codzienności doskonale oddają złożony charakter kobiecego świata. Autorefleksyjność i ironiczny humor bohaterek tworzą z tego wielogłosu słodko-gorzką mozaikę."

To trudne. Prosić o pomoc. Trudniejsze, niż ją ofiarować.
Historie pojawiające się w tym zbiorze opowiadań pokazują kobiety, które znalazły się na zakręcie. Mierzące się z bardzo różnymi problemami, a szczególnie z upływem czasu i wiążącym się z nim konsekwencjami. Bardzo często są to zmiany, jakie zauważają we własnym organizmie, długoletni związek, w którym partnerzy zaczynają się ze sobą rozmijać, chęć odcięcia się od dzieciństwa i podążanie swoją drogą, starość rodziców, chęć posiadania dzieci przy nieposiadaniu partnera. Każda z bohaterek pokazuje swój wycinek życia, który uświadamia czytelnikowi jak różne są kobiety, ze swoimi marzeniami i problemami, z poglądem na świat i codziennym postępowaniem. W obecnych czasach przekroczenie czterdziestego roku życia wiąże się z wielkimi zmianami i widać to doskonale w historiach przytoczonych kobiet. 

Autorka w niektórych historiach zagląda do bohaterek dosłownie na moment, pozwalając dostrzec wątek, ale nie rozwijając go, a innym razem poświęca danej kwestii więcej czasu, pokazując zmiany. Opowiadania poruszają bardzo współczesne problemy, jedno z nich dotyka czasu lockdownu i związanych z nim ograniczeń. 

Jakby to, że nie mam u swego boku mężczyzny, miało mnie powstrzymać przed byciem matką. 
Każdy inaczej odbierze poszczególne historie, dla mnie jedne były bliższe inne dalsze. Nie wszystkie historie czytałam z taką samą przyjemnością, ale były takie, które bardziej zapadły mi w pamięć. Jednym z nich jest historia kobiety, która robi wszystko, żeby odciąć się od dzieciństwa i warunków, w jakich się wychowała, stara się być nowoczesna i niezależna. Spotkanie sąsiadki uświadamia jej coś, czego nie podejrzewała. Drugim takim opowiadaniem jest historia kobiety, która marzy o macierzyństwie i postanawia adoptować dziecko. Oba opowiadania zawierają ogrom bardzo różnych emocji, które poruszają podczas czytania. 

"To nie ja" to zbiór opowiadań, które pokazuje kobiety w średnim wieku z bardzo różnych środowisk, znajdujących się na różnych etapach swojego życia i mierzących się z różnymi problemami. Bohaterki łączy jednak świadomość dojrzałości, przemijania i problemy z akceptacją aktualnego stanu rzeczy. Ich wybory wiążą się często z chęcią zmiany, z poszukiwaniem siebie i z próbą odkrycia co jest najważniejsze. Lektura tej pozycji pozwala na refleksje, niezależnie od wieku. Krótkie opowiadania dają możliwość powolnej lektury poszczególnych historii. 

Zobaczyłam w wyobraźni matkę, jak odchylona do tyłu ciągnie osła. Nas również tak ciągnęła, dopóki nie dorosłyśmy, a teraz to my zaczynamy ciągnąć ją. Jest już stara. Zawsze wierzysz, że twoja matka się nie zestarzeje, że musi tu być, zawsze gotowa, żeby się o nią zatroszczyć.





  • Autor: Jajo Karmele
  • Tytuł: To nie ja
  • Tytuł oryginalny: No soy yo
  • Tłumaczenie: Maja Gańczarczyk
  • Wydawnictwo: bo.wiem
  • Liczba stron: 160
  • Premiera: 18 maj 2023



Copyright © 2014 Książkowe Wyliczanki , Blogger