5/11/2023

Gdzie podziały się "Zaginione klejnoty" Urszula Gajdowska



Cztery przeczytane dotychczas książki dały mi podstawę sądzić, że przy każdej kolejnej lekturze będę bawić się świetnie. Jednak nowy cykl niesie ze sobą zawsze pewną dozę niepewności, czy nadal historia jest tak samo wciągająca a bohaterowie przypadają do gustu. Autora już po kilkunastu stronach lektury przekonała mnie, że jest to kolejna dobra historia, którą przeczytam z przyjemnością. Zapraszam nad Biebrzę.

Izabela Wieczorek chciałaby wyjść za mąż i stworzyć własne rodzinne gniazdo. Jest już najwyższy czas, żeby panna znalazła odpowiedniego kandydata, a starania zakończyły się zamążpójściem. Pomimo urody, majątku i dobrego pochodzenia, jej wpadki towarzyskie odstręczają co poniektórych kandydatów, jeśli zaś pojawi się ktoś zainteresowany, to przepada na krótszy lub dłuższy czas, lub przydarza mu się jakiś wypadek. Zdesperowana Izabela korzysta z zaproszenia na bal andrzejkowy, licząc że najdzie tam kawalerów, którzy nie mieli okazji bliżej jej poznać i znajdzie tam swojego wybranka. Spotyka tam barona Krzyżewskiego, do którego nie pała szczególną sympatią. Losy tych dwojga splatają się, przez różne wypadki a także tajemnice, które wspólnie przyjdzie im rozwiązać.

Świetnie czyta się tę historię. Autorka ponownie połączyła kilka gatunków literackich, tworząc kompozycję iście wybuchową. Dwójka głównych bohaterów od razu zyskuje sympatię, są charyzmatyczni i bardzo wyraziści. Izabela to kobieta pewna siebie i charakterna. Zna swoje zalety i nie pozwala innym decydować o sobie. Jest otwarta i sympatyczna.

W książkach Urszuli Gajdowskiej znaleźć można mix gatunkowy: na tle historycznym pojawia się romans, odrobina erotyki, ale jest również kryminał i trochę komedii. Dzięki takiemu połączeniu nie można nudzić się podczas lektury, a jednocześnie każdy znajdzie temat, który go przyciągnie. W tym wypadku oprócz dwójki głównych bohaterów, którzy wyróżniają się z tłumu, jest sprawa zaginionych klejnotów. Komu zniknęły i dlaczego w tę sprawę zamieszana jest Izabela, a także czy główna zainteresowana o tym wie? Dodatkowo tajemnicze zniknięcia i napady, wszystko to w pewnym momencie zaczyna się ze sobą łączyć, poszlaki kierują czytelnika na podejrzanego. Tylko wtedy właśnie okazuje się, że my wiemy o tym szybciej niż bohaterowie. A pod koniec zaczyna brakować czasu...

Jak w każdej książce autorki, przemycony jest tu również wątek z tych cięższych, który pokazuje, że czasy XIX wiecznej socjety miały też swoje mroczne tajemnice, które często nie wychodziły na światło dzienne. Nadzór nad kobietami, męska kontrola i bardzo trudne czasami relacje, a także wykorzystywanie zależności - to wszystko można tu znaleźć, momentami jest też mocno mrocznie i przerażająco.

Całe szczęście lekkie pióro i sytuacje do których dochodzi między głównymi bohaterami tworzą równowagę dla tych cięższych momentów, dzięki czemu książkę wciąga się błyskawicznie. To lektura która pozwala się odprężyć, oczyścić głowę i po prostu dobrze się bawić. Bo choć można podejrzewać jak skończy się relacja bohaterów, to tak naprawdę ciekawe jest to, co wydarzy się w trakcie ich wzajemnych relacji.

"Zaginione klejnoty" to pierwszy tom nowego cyklu autorki, który przenosi czytelnika nad Biebrzę w I połowę XIX wieku. Romans, kryminał, komedia i odrobina erotyki tworzą mieszankę, którą czyta się z przyjemnością, co dodatkowo doprawione jest lekkim piórem i świetnym stylem autorki. Jeśli komuś podobał się poprzedni cykl autorki, tę historię również z przyjemnością pozna. Polecam, dla rozluźnienia i poprawy humoru. Sama z niecierpliwością czekam na tom drugi, który zapowiada się równie wciągająco.



  • Autor: Gajdowska Urszula
  • Tytuł: Zaginione klejnoty
  • Seria: Dworek nad Biebrzą #01
  • Wydawnictwo: Szara Godzina
  • Liczba stron: 338
  • Premiera: 22 marzec 2023





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz.

Copyright © 2014 Książkowe Wyliczanki , Blogger