Rzadko sięgam po obyczajowe książki młodzieżowe, ale ta miała w swoim opisie coś, co mnie zaintrygowało i zdecydowałam się na lekturę. Nie znam wcześniejszej twórczości autorki, która do tej pory wydała trylogię z gatunku fantastyki młodzieżowej. Czasami taka odskocznia od znanych gatunków to dobra rzecz, pozwala poszerzyć horyzonty i poznać coś zaskakującego. Ale czy tak było i tym razem?
W drodze do szkoły ośmioletnia Beata jest świadkiem katastrofy samolotu, który spada na pobliskie pole kukurydzy, miejscową atrakcję turystyczną, a wszyscy pasażerowie lotu giną na miejscu. Trauma tego wydarzenia towarzyszy dziewczynce przez lata, nie może poradzić sobie ze śmiercią, która nawiedza ją w licznych koszmarach. Dziesięć lat później dziewczyna stara się znaleźć dla siebie drogę, która pozwoli jej wyjść z pułapki labiryntu, w którym tkwi od chwili katastrofy. Niespodziewane spotkanie z młodym mieszkańcem hospicjum sprawia, że dziewczyna zaczyna postrzegać inaczej świat, a także siebie i swoje problemy.
Dawno nie czytałam tego gatunku, a tu od razu znalazłam coś, co wydaje mi się wyjątkowo wartościowe. Historia, którą stworzyła pisarka pokazuje życie bohaterki z traumą i brakiem zrozumienia ze strony otoczenia, a także najbliższych. W domu problem, z którym mierzy się Bea jest zamiatany pod dywan, rodzice udają, że nic się nie wydarzyło, a samotność dziewczyny w pokonywaniu kolejnych dni sprawia, że szuka ona swojej drogi, często w zupełnie mylnych kierunkach.
Książka przedstawiona z perspektywy Beaty sprawia, że można się z nią utożsamiać, można próbować ją zrozumieć, można jej współczuć i dopingować do zmian. Nie raz Bea popełni błędy, szukając czegoś, co według niej pozwoli jej zapomnieć o przeszłości, nie raz okaże się, że droga prowadzi w zupełnie innym kierunku. Dziewczyna często podejmuje decyzje, które dla dorosłego czytelnika są niewłaściwe i niesłuszne, ale dzięki temu widać całą nastoletnią duszę bohaterki, która musi sama odkryć prawdę w życiu.
Dziesięć lat po katastrofie lotu EAG292 labirynt w polu kukurydzy niemal pożarł mnie całą. Upadłam najniżej, skąd dosięgał mnie jak na otwartej dłoni, spadałam w wir myśli o śmierci czającej się na moje porażki. Labirynt dosięgnął moich najgłębszych lęków, największych rozczarowań, chwycił je i nadmuchał jak balon. Straciłam wiarę w miłość. Straciłam wiarę w to, że dla Beaty z labiryntu w polu kukurydzy istnieje bratnia dusza.
Autorka pokazuje nie tylko problem traumy bohaterki, ale pozwala na poznanie innych tematów, które są w społeczeństwie problematyczne, źle odbierane, albo są problemem samym w sobie. Inna orientacja seksualna, prześladowanie w szkole, a także trudny temat choroby śmiertelnej w bardzo młodym wieku, to wszystko pozwala spojrzeć na świat nastolatków szerzej, poznać kwestie, o których na co dzień nie myślimy. Ważnym elementem są również relacje Beaty i jej rodzeństwa z rodzicami. Dążenie do perfekcji i przemilczane problemy z przeszłości, które wpływają na bieżące życie całej rodziny.
W wyniku różnych wydarzeń Beata trafia do hospicjum i tam poznaje Davida. Dziewczyna z zaskoczeniem odkrywa, że osoba ciężko chora może cieszyć się życiem i szanować każdy kolejny dzień. Dzięki chłopakowi bohaterka pozwala sobie na zmianę sposobu myślenia i spojrzenie na przyszłość. Choć w tej ciężkiej pracy pomagają również inne osoby, dobry psycholog i rodzice, którzy w pewnym momencie muszą przejrzeć na oczy dla dobra swoich dzieci.
Książka Aleksandy Polak to bardzo wartościowa lektura, pokazująca psychikę osoby po trudnych przeżyciach i próby radzenia sobie z traumą. Myślę, że to pozycja nie tylko do nastolatków, ale również do osób dorosłych, które być może dzięki niej pozwolą spojrzeć z szerszej perspektywy na swoje dzieci i pomóc im w problemach.
- Postanowiłam, że się zmienię. Że przestanę być Beatą z labiryntu w polu kukurydzy. Chcę ją raz na zawsze porzucić, zostawić tutaj i wyjechać na studia. Szukałam miłości, ale mnie rozczarowała. Wierzę, że istnieje coś lub ktoś, kto po prostu zamieni mnie w nową osobę. Niczego innego nie pragnę bardziej.- To niemożliwe, Bea (...) Zawsze będziesz sobą, ze swoją przeszłością i demonami. Możesz być inna, to jasne. Ale labirynt cię pożre, jeśli całe życie będziesz tylko przed nim uciekać.
"Labirynt w polu kukurydzy" pozytywnie zaskoczył mnie podczas lektury. Na podstawie historii Beaty oraz osób z jej otoczenia, autorka pokazuje różne problemy w życiu nastolatków, od prześladowań szkolnych, przez traumy, problemy z orientacją i oceną środowiska, przez ciężkie choroby. Autorce udało się idealnie ująć historię, która z jednej strony pozwala wejść w psychikę bohaterki, a z z drugiej napawa nadzieją na lepsze jutro i pomaga odkryć sposób na cieszenie się każdym dniem. Zdecydowanie jest to lektura niezwykle wartościowa, po którą może sięgnąć każdy, niezależnie od wieku.
- Autor: Polak Aleksandra
- Tytuł: Labirynt w polu kukurydzy
- Wydawnictwo: Młodzieżówka
- Liczba stron: 432
- Premiera: 18 maj 2022