Powieść inspirowana życiem osoby, która w czasie II wojny światowej ratowała innych od śmierci, historia opowiadająca wojenne losy Ireny Sendlerowej, Z jednej strony może to być bardzo ciekawa pozycja, która pozwoli poznać bohaterkę, z drugiej autorem jest powieści jest Amerykanin. Zawsze w takich wypadkach zastanawiam się, czy autor próbujący odtworzyć historię II wojny światowej nie pochodzący z Europy jest w stanie wiarygodnie oddać tamte czasy. Lektura książki zweryfikowała moje obawy, pozwoliła poznać punt widzenia autora.
Wybuch II wojny światowej i wejście Niemców do Warszawy przewrócił życie jej mieszkańców do góry nogami. Początkowo wszyscy myśleli, że wojna niedługo się skończy i ludzie wrócą do swojego normalnego życia, ale z każdym kolejnym dniem ta myśl okazywała się błędna. Irena Sendlerowa pracowała w pomocy społecznej, w placówce która organizował i wydawała posiłki najbiedniejszym mieszkańcom stolicy. Wybuch wojny zmusił ją do współpracy z okupantem, ale kobieta była skłonna na to przystać, żeby móc pomagać ludziom. Z czasem przemoc wobec Żydów i utworzenie getta, gdzie zostali zamknięci jej bliscy znajomi, sprawił, że kobieta podjęła niebezpieczną grę z okupantem.
Nigdy wcześniej nie czytałam książki dotyczącej życia Ireny Sendlerowej, więc zabierając się za tę lekturę, szłam trochę w nieznane. Tym bardziej, że życiorys bohaterki przeczytałam dopiero po skończeniu książki, chciałam bowiem odkrywać lekturę całkowicie nieświadoma losów Ireny. Oczywiście jest to jedno z bardziej znanych polskich nazwisk, które łączą się z II wojną światową, byłam więc świadoma, że bohaterka ratowała w czasie wojny żydowskie dzieci, ostatecznie udało jej się ocalić całkiem dużą ich liczbę.
Poznając powieść Shipmana można podejść do niej w dwojaki sposób, albo uznać że jego bohaterka jest postacią fikcyjną i wtedy lektura jest ciekawa, wciągająca i warta uwagi, choć można się przyczepić do nieścisłości historycznych, o czym powiem trochę później. Można też mieć nadzieję, że autor przedstawi wycinek życia prawdziwej Ireny Sendlerowej i książka trochę zgrzyta. Ratowanie dzieci przez bohaterkę przedstawione w książce miało miejsce właściwie raz, kiedy miało być zlikwidowane getto i Irena wraz z organizacją Żegoty wyciągnęła dzieci przez kanały warszawskie, ale w sumie trochę dlatego że znajdowała się tam jej przyjaciółka, którą chciała ocalić. Właściwie jej wyprawy do getta żydowskiego wiązały się tak naprawdę z pomocom znajomym i ukochanemu, a działania na rzecz innych Żydów była trochę przypadkowa. Ja w ten sposób odebrałam historię napisaną przez Shipmana.
"Wojna Ireny" to ciekawa powieść, o ile potraktuje się ją bardziej jako fikcję literacką, niż powieść na faktach. Autor pokazał życie bohaterki w czasie wojny i jej starania, żeby pomóc bliskim. Jej działania na rzecz osób trzecich, żydowskich dzieci, przedstawione w powieści, są mocno okrojone. Podczas lektury pojawiają się małe zgrzyty dotyczące warunków panujących w czasie okupacji, na które można przymknąć oko, albo nie. Każdy powinien sam ocenić jak odbierze tę książkę i czy przypadnie mu ona do gustu.
- Autor: Shipman James D.
- Tytuł: Woja Ireny
- Tytuł oryginalny: Irena's War
- Wydawnictwo: Słowne
- Liczba stron: 416
- Premiera: 11 sierpień 2021
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz.