I przyszło nam pożegnać się z Cyklem Żuławskim, pozwolić odejść bohaterom, nie wracać do gospody... Jednak zanim do tego dojdzie niektóre wątki powinny zostać zamknięte, a my musimy dowiedzieć się, czy bohaterowie byli w stanie ułożyć sobie życie. I co z Kamilem - to chyba najważniejsze pytanie, które pozostało po drugim tomie cyklu. Czy autorka pozwoliła czytelnikowi poznać odpowiedzi na pytania?
Po tragicznych wydarzeniach z drugiego tomu każdy z bohaterów musi zawalczyć o szczęście i miłość. Ewa wie już, że nie ruszy do przodu, jeśli nie rozliczy się z przeszłością, jednak czy zdobędzie się na odwagę i szczerą rozmowę z Kamilem. Mężczyzna musi zawalczyć o swoją przyszłość, ze wszystkich sił pokonać przeszkody, które życie przed nim postawiło. Anastazja stara się stanąć na wysokości zadania, którego się podjęła.
Autorka zaczyna ten tom w tym samym tragicznym momencie, który kończył poprzedni. Noc, deszcz i niepewność jutra. Ciężko odłożyć choć na moment książkę, póki nie wiadomo jak to się skończy, choć gdzieś w głębi ducha jest pewność, że musi skończyć się dobrze. Przyszła pora na rozliczenie z przeszłością, to ona nie pozwala na szczęście i odejście dawnych duchów. Bohaterowie są zdeterminowani, żeby wszystko rozwiązać, choć życie jeszcze nie raz ich zaskoczy, momentami porażając swoją brutalnością.
Wydarzeń jest naprawdę dużo, bohaterowie powoli posuwają się do przodu, budując przyszłość i dokonując wyborów, które pozwolą im na podążanie właściwą ścieżką. Z uśmiechem na ustach podążamy za każdym z nich, choć momentami pojawią się też łzy bezsilności i buntu na życie, które nie zawsze bywa fair. Po raz kolejny autorka pokazuje, że nie można nikogo oceniać, bo tak jak Anastazja potrzebowała potrząśnięcia, tak teraz również inni bohaterowie powoli odkryją swoje błędy. Rodzina, którą mimowolnie stworzyli mieszkańcy małej wioski, szczęśliwie dobije do brzegu.
Po raz kolejny spod pióra Sylwii płynie historia, która krzepi i daje nadzieję. I choć ten cykl zawiera sporo trudnych tematów, to sprawa, że jest tak bardzo prawdziwy. A bohaterowie i ich wybory, życiowe cele i aspiracje nie pozwalają przejść obok nich obojętnie. Każda z postaci zyskuje sympatię i każdej do końca się kibicuje. Ciężko tu wybrać pierwszoplanowe postaci, pomijając wszystkich pozostałych, bez których historia byłaby zupełnie inna.
Zamykając ostatnią stronę książki czyje się radość i smutek. Piękne chwile spędzone zarówno z tym tytułem, jak i z całą serią na długo zostaną w głowie i w sercu. Sylwia posiada świetne pióro, wspaniałą wyobraźnię i odpowiednią wrażliwość, dzięki temu historia, którą stworzyła, jest tak piękna i mądra. Wszystkim miłośnikom powieści obyczajowych ten cykl powinien przynieść wiele wywołujących różne emocje chwil, które ostatecznie sprawią, że ciężko będzie się oderwać. Zdecydowanie to książka dla każdego, kto lubi emocjonalne, ale jednocześnie dające nadzieję historię z bohaterami, obok których nie da się przejść obojętnie.
- Autor: Kubik Sylwia
- Tytuł: W cieniu wierzb
- Seria żuławska #03
- Wydawnictwo: Otwarte
- Liczba stron: 378
- Premiera: 12 styczeń 2022
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz.