W tym intensywnym czasie przedświątecznych porządków, ubierania choinki, kupowania ostatnich prezentów i długich godzin spędzonych na przygotowywaniu świątecznych potraw potrzebny jest odpoczynek i wtedy doskonałym sposobem na przyjemne chwile jest lektura, oczywiście najlepiej czegoś w świątecznym klimacie. Od kilku lat na rynku pojawia się bardzo dużo powieści i opowiadań, które pozwalają poczuć magię świąt. Jedne są lepsze, inne trochę mniej, warto dokonać dobrego wyboru. Sama ostatnie kilka dni spędziłam z bohaterami książki Agnieszki Stec-Kotasińskiej, czy warto po nią sięgnąć?
Przedświąteczne chwile to trudny czas na poradzenie sobie z negatywnymi emocjami spowodowanymi odejściem narzeczonego i stratą pracy, a to właśnie przydarza się Jagodzie. Ada myśli o synach, jednak nie potrafi wybaczyć mężowi, czy grudzień to dobry moment na rozstanie? Kamila nie potrafi cieszyć się z oczekiwania na święta, kiedy zaraz potem jej świat ma się zawalić, ale jest gotowa wspierać męża w jego działaniach. Babcia Róża jest chora...
Takiej lektury było mi potrzeba: wielowątkowej, która swoją historią zatacza coraz szersze kręgi; pokazującą miłość pomimo wielu codziennych problemów i komplikacji; z odrobiną magii, dzięki której nawet drobne codzienne elementy mogą doprowadzić do czegoś dobrego. Zabierając się za lekturę nie ma się świadomości, jak bardzo polubi się bohaterów i będzie się im kibicować.
Ta historia ma całą gamę postaci, które znajdują się na różnych życiowych etapach i mają wiele problemów dnia codziennego. Autorka pokazuje, że święta potrafią dać nam nadzieję, choć nie ma tu magii, to spotkanie na drodze pewnych osób, wydarzenia, które na pierwszy rzut oka nie są pozytywne, mogą zmusić do zmiany decyzji. Całą historię otula ciepło i dobroć. Sama historia nie jest różowa, a ludzie są różni, to myśląc o wydarzeniach i bohaterach ma się poczucie radości i domowego ognista. Pisarka wspaniale oddała świąteczny czas, który potrafi na chwilę zatrzymać każdego z nas.
W tej książce wiele się dzieje. Wydarzeń jest naprawdę dużo, sporo niespodziewanych spotkań, sporo problemów, ale wszystko jest tak dobrze skomponowane, że w żadnym momencie nie ma się uczucia przesady, wręcz przeciwnie, przez cały czas miałam wrażenie, że autorka idealnie balansuje wszystkie wątki. Bohaterowie są różni, bardzo wyraziści, posiadający aspiracje i starający się pokonywać przeszkody na swój sposób. Choć wydawać by się mogło, że na pierwszy plan wysuwają się Jagoda i Mikołaj, to analizując tę historię mam wrażenie, że pozostali bohaterowie są równie istotni i stają się przez to postaciami pierwszoplanowymi.
Spędziłam z tą lekturą bardzo przyjemny czas, który dał mi dużo dobrych emocji i zdecydowanie wywołał świątecznego ducha. Myślę, że kiedyś jeszcze wrócę do świata bohaterów, odkrywając ich na nowo.
"Cuda Cichej Nocy" to wspaniałą świąteczna lektura, która pokazuje, że najważniejsza jest rodzina i wraz z nią da się pokonać wszelkie przeciwności, daje nadzieję na niespodziewane spotkanie, które może zmienić życie, pokazuje, że dobro wraca ze zdwojoną siłą, a wszystko zależy od naszych decyzji. Piękna, pełna świątecznego ciepła i radości. Zdecydowanie warto ją poznać.
- Autor: Stec-Kotasińska Agnieszka
- Tytuł: Cuda Cichej Nocy
- Wydawnictwo: Replika
- Liczba stron: 352
- Premiera: 09 listopad 2021