Historia osadzona w świecie do złudzenia przypominający Japonię z dawnych lat, to pozycja obok której nie mogłam przejść obojętnie. Historia walki i zemsty, która wyłania się z okładki, fascynuje i przyciąga, ale dopiero po lekturze można stwierdzić, czy powieść jest rzeczywiście warta uwagi.
Yoshiko od lat opiekuje się swoim sparaliżowanym dziadkiem, który po śmierci rodziców powinien się nią opiekować. Któregoś dnia każe jej on dokonać zemsty na Mistrzu ich regionu, który miał się przyczynić do problemów w ich rodzinie. Dziewczyna ma wyruszyć na naukę na drugi koniec wyspy do Mistrza Pustej Natury, osoby, która okazuje się kimś zupełnie innym. Po drodze spotyka rannego rebelianta Shugę, który miesza dziewczynie w głowie. Za Yoshiko podąża jej przyjaciel z dzieciństwa Koun, któremu dziewczyna nie jest obojętna. Czy zemsta okaże się najważniejsza dla dziewczyny i co odkryje podczas podróży?
Niezbyt obszerna powieść niesie ze sobą przyjemną przygodę osadzoną w świecie niezwykle podobnym do samurajskiej Japonii. Akcja tej historii pędzi do przodu, nawet na chwilę nie dając wytchnienia w lekturze. Trójka bohaterów zaś podąża śladem zemsty, a z czasem dołączają do nich inne uczucia.
Z przyjemnością poznałam historię stworzoną przez pisarkę. Najbardziej zauroczył mnie świat inspirowany Krajem Kwitnącej Wiśni, który bardzo dobrze oddawał tamte realia. Autorka od dawna pasjonuje się Japonią, więc jej wiedza w tym temacie jest wystarczająca, aby oddać realizm. Sam świat, który pokazuje wojowników, kastę burakumin, czy gaijin, sprawia, że książka zyskuje kilka punktów na starcie.
Sama powieść jest niezwykle intensywna. Od momentu, kiedy Yoshiko wyruszyła z domu do ostatniej linijki, historia jest wartka i bardzo zmienna. Poszczególne rozdziały pokazane są z perspektywy dziewczyny lub Shugi, rzadziej pojawia się Koun. Każde z trzech bohaterów jest inne, choć to męskie postacie wychodzą na pierwszy plan. Shuga to urodzony wojownik, który przez doświadczenia życiowe stał się twardy i wymagający. Koun z kolei to delikatny artysta, który spełnia się w tworzeniu.
Nie jestem pewna, czy książkę można identyfikować z klasyczną fantastyką. Bardziej podciągnęłabym ją pod powieść przygodową z elementami fantastyki, bo rzeczywiście pojawiają się kwestie nadnaturalne. Ale dzięki temu świat, który stworzyła autorka wydaje się bardzo realny i ciekawy.
"Imiona śmierci" to pozycja która zaciekawi osoby interesujące się Dalekim Wschodem, przede wszystkim Japonią za czasów samurajów. Niewielka objętościowo pozycja to świetna powieść przygodowa, z którą nie da się nudzić. Historia wciąga, do ostatnich stron nie pozwalając odłożyć lektury, do momentu, aż wszystkie kwestie zostaną wyjaśnione. Z tym tytułem można bardzo przyjemnie spędzić czas.
- Autor: Waszewska Sylwia
- Tytuł: Imiona śmierci
- Wydawnictwo: Initium
- Liczba stron: 264
- Premiera: 20 kwiecień 2021
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz.