Ze względu na mniejszą ilość czasu na lekturę, od początku roku zdecydowałam się na poznawanie niektórych historii w formie audio. Jest to kolejne moje podejście do tej formy przyswajania książek. Dotychczas nie mogłam się do niej przekonać, mam na swoim koncie tylko kilka tytułów przesłuchanych do końca. Tym razem jednak było inaczej. Dlaczego?
Początek XX wieku, okolice Nowego Jorku. Constance Kopp wraz z siostrami mieszka sama na farmie po śmierci matki. Kobiety żyją spokojnie do dnia, kiedy w ich wóz wjeżdża samochód, niszcząc ich pojazd i powodując obrażenia kobiet. Sprawca wypadku w żadnym razie nie planuje zrekompensować straty, a z czasem farma kobiet przestaje być spokojnym miejscem. Zaczynają się pogróżki i coraz niebezpieczniejsze sytuacje. Constance postanawia zgłosić sprawę do władz, jednak bogaci i wpływowi mają więcej szans na wygraną.
Wreszcie trafiłam na właściwą lektorkę - Paulina Raczyło spisała się wyśmienicie podczas czytania tej historii. Dobra dykcja, akcentowanie zdań, zmiana modulacji przy poszczególnych bohaterach. Być może dodatkowo było to spowodowane pierwszoosobową narracją, w której kobieta lektorka doskonale się wpisała. Jednak słuchałam wcześniej kilka innych książek z pierwszoosobową narracją i nie mogłam się do niej przekonać. Dlatego od razu zapisałam nazwisko i na pewno zdecyduje się na kolejną książkę audio w wykonaniu pani Raczyło.
Zdecydowałam się na tę książkę trochę bez znajomości fabuły, którą muszę przyznać, że wyobrażałam sobie zupełnie inaczej: klasyczny Dziki Zachód, z kowbojami, Indianami i kobietą w spodniach. Zostałam więc zaskoczona poznawaną historią. Ale też bardzo szybko się w nią wciągnęłam i byłam ciekawa jak zakończy się walka z bezwzględnym Kaufmanem, który robił wszystko, żeby zastraszyć Constance i jej siostry.
Historia zawarta w tej powieści opowiada o walce, często nierównej, między kobietami, które nie miały za dużo do powiedzenia, a bogatym i wpływowym biznesmenem, który zrobi wszystko, żeby nie ponieść żadnej kary za swoje zachowanie. Pomoc lokalnego szeryfa jest jedyną możliwością, która pozwala na jakąkolwiek nadzieję, żeby wszystko skończyło się właściwie. Jeśli ktoś spodziewa się, że będzie to historia kobiety-szeryfa, to srodze się zawiedzie. Constance z kart powieści to osoba, która została zmuszona do walki z przestępcą, jednak robi to tylko dlatego, żeby jej siostry nie zostały skrzywdzone. Jej szeryfowanie zaczyna się dopiero wtedy, kiedy kończy się "Dziewczyna z rewolwerem".
Powieść opowiada o odwadze kobiet, nie poddawaniu się, samowystarczalności i walce o wygraną. Constance w pewnym momencie pomaga również innej kobiecie, która jest zagubiona i częściowo pogodzona ze swoją stratą. Jej wytrwałość owocuje. Ważnym wątkiem w tej historii jest samotne macierzyństwo i nieszczęśliwa przygoda, która może się przydarzyć młodej dziewczynie. Co w takich wypadkach robiono na początku XX wieku? Najczęściej ukrywano dowód, a dziewczynę na jakiś czas odsyłano z domu. Dopiero po latach dorosła kobieta może mieć poczucie winy i straty, jednak czas robi swoje i popełnionych decyzji nie da się odwrócić.
"Dziewczyna z rewolwerem" to powieść opisująca historię kobiet na początku XX wieku, które nie chcą podporządkować się i pójść na garnuszek najbliższego męskiego członka rodziny. To historia walki o własne dobro, często nierównej walki o sprawiedliwość. Młode kobiety, które mieszkają same i muszą we własnym zakresie zadbać o finanse, mają tylko dwa wyjścia prawda? Wyjść za mąż lub podjąć pracę. Jednak ta druga możliwość jest często niemożliwa.
Lekka powieść historyczna sprawiała mi przyjemność przy jej wysłuchaniu. Ciekawa i wciągająca, choć zupełnie różna od tego, czego mogłam się spodziewać na początku. Warta uwagi, choć nie ambitna.
- Autor: Stewart Amy
- Tytuł: Dziewczyna z rewolwerem
- Tytuł oryginalny: Girl Waits With Gun
- Wydawnictwo: Czwarta Strona
- Liczba stron: 496
- Premiera: 17 luty 2016
- Czas słuchania: 10 godzin 44 minuty
- Czyta: Paulina Raczyło