Jakie to szczęście, że jest coraz więcej tytułów, po które dzieci sięgają z przyjemnością i tym samym rozbudzają w sobie pasję czytania. Dziś mogę powiedzieć, że do grona znanych już historii można dołączyć pierwszą część "Tajemnic Grzymołkowa". Książka przeznaczona dla dzieci "9+" to połączenie tajemnicy, zabawy, odrobiny grozy, poszukiwań detektywistycznych i szczypty magii, które sprawiają, że czyta się ją z dużą ciekawością. Mnie samej lektura tej książki sprawiła dużo frajdy, A o czym opowiada?
Arche McKarmelek nigdy nie spodziewał się, że wraz z mamą zostanie zaproszony do Miodowego Dworu w Grzymołkowie, a już wiadomość o tym, że jest spadkobiercą fortuny i najbardziej znanej fabryki krówek w kraju była dla niego niezwykłym zaskoczeniem. Stryjeczny dziadek zostawił mu również zadanie, żeby chłopiec potwierdził swoje zdolności rodzinne. Młody spadkobierca musi działać szybko, bo zniknął gdzieś tajemniczy składnik, który powoduje niezwykłość produkowanych krówek. Ma przy sobie dwójkę nowych przyjaciół, ale również znajdą się osoby, które będą mu przeszkadzać w wykonaniu zadania. A że Grzymołkowo to tajemnicze miejsce, wiec będzie dziać się dużo. I trzeba pamiętać, żeby spodziewać się niespodziewanego.
Dobra książka dla dzieci musi kryć w sobie tajemnicę i przygodę. Autor zaczyna z przytupem w momencie odczytania testamentu, z którego wynika, że Arche dostaje w spadku całą fortunę swojego stryjecznego dziadka. Chłopiec jest zafascynowany nowym domem, niezwykle wielkim i lekko ponurym dworem. Szybko też dostaje zadanie do wykonania, swoistą próbę, na którą wystawia go przodek. Akcja z każdą kartką tylko przyspiesza i nie pozwala na chwilę wytchnienia. Wraz z rozwojem akcji pojawiają się też coraz to nowi bohaterowie, ci dobrzy i ci bardziej podejrzani. Młodzi bohaterowie, bo Arche poznaje dwójkę nowych znajomych, poszukują tropów, zbierają ślady które powoli prowadzą ich do rozwiązania zagadki. Ale nie może być łatwo, bo cały czas ktoś im przeszkadza, próbuje wykraść znalezione przedmioty i nie pozwolić skończyć tej próby.
Autor stworzył świetną historię, barwnych bohaterów, połączył to z elementami detektywistycznimi i magicznymi. Ta mieszanka zawiera idealne połączenie składników i tworzy świetną powieść dla młodego czytelnika, ale dorosły również z ciekawością ją przeczyta. Duży plus również dla tłumacza, który świetnie przełożył ale również stworzył genialne polskie nazwy własne, a te stanowią dodatkowy atrybut powieści. Takie nazwy jak Suchysmark, Dziwnuść, niebieskopupe wróżki sprawiają, że czytelnik mimowolnie się uśmiecha.
Nie można zapomnieć również o ilustracjach, które uzupełniają historię i tworzą dodatkowy klimat książki. Świetne rysunki pokazują bohaterów w różnych chwilach powieści i świetnie działają na wyobraźnię.
"Duch z fabryki krówek" to świetna propozycja dla młodszego czytelnika, który znajdzie tu wszystko, co pobudzi jego wyobraźnię i zachęci do lektury. Bohaterowie, miejsce akcji, wydarzenia i język sprawiają, że książka wyróżnia się wśród innych tytułów dla dzieci i jest świetną propozycją na spędzenie czasu. Sama bawiłam się przy niej znakomicie!
- Autor: O'Connell David
- Tytuł: Duch z fabryki krówek
- Tytuł oryginalny: The Chocolate Factory Ghost
- Seria: Tajemnice Gryzmołkowa #01
- Wydawnictwo: Edgard (Kapitan Nauka)
- Liczba stron: 200
- Premiera: 05 wrzesień 2019
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz.