Historia syna marnotrawnego może wzburzać wiele emocji. Zawsze słuchając tej przypowieści jest mi szkoda tego drugiego, który zawsze był przy ojcu i czuje się poszkodowany. Ale czy to nie szczęście, że dziecko wraca do rodzica? Skruszone? Pragnące zatrzeć swoje błędy i na nowo stać się częścią rodziny? Czytając "Galopem po szczęście" przez dużą część czasu miałam wrażenie, że biblijna przypowieść może być inspiracją do tej historii. Bo oto wraca marnotrawna córka. Z podkulonym ogonem, bez środków do życia, zgina kark przed rodzicami, pragnąć zacząć od nowa. I jest ta druga siostra, zawsze wspierająca, a jednak zawsze trochę pomijana. Poznajcie ich historię.
Basia ma 39 lat, kiedy wraz z dorastającą córką wraca rozklekotanym samochodem do domu rodziców. Wraca do zapomnianego przez Boga i ludzi Jędrzejowa Podlaskiego, skąd uciekła zaraz po maturze do Warszawy. Kobieta jest niezmiernie nieszczęśliwa i nie może pogodzić się z sytuacją w której się znalazła. Nowy start dla Basi, to również nowy start dla jej córki, 15-letniej Karoli, która dotąd chodziła do najlepszych warszawskich szkół. Ale również rodzina musi pogodzić się z sytuacją, a to nie należy do łatwych zadań. A w tym wszystkim są konie, całe stada koni, bo przecież stadnina jest tuż za rogiem.
W końcu mam bohaterkę, która wzbudza we mnie wiele emocji, w dużej mierze negatywnych. Normalnie ta kobieta mnie strasznie irytuje. Wraca do rodziców, ale cały czas narzeka na ten mały świat, na tą wiochę, w której znów przyszło jej żyć. Czuje się kimś lepszym, bo wyrwała się z tego światka i zrobiła karierę. Okazuje się jednak, że autorki po raz kolejny zrobiły mi psikusa, bardzo powoli odkrywając karty przeszłości bohaterki, wraz z którymi zmienia się podejście do niej.
Ta historia łączy w sobie bardzo wiele wątków. Równie istotną postacią w książce jest siostra Basi - Anka. To ona wiernie trwa przy rodzicach i swojej rodzinie, starając się być perfekcyjną panią domu, a z każdym rokiem coraz bardziej pogrążając się w rozpaczy i początkach alkoholizmu. Bardzo trudny wątek, pokazujący że każdy z nas może się potknąć, próbując znaleźć zapomnienie w używkach. I nie pozwalając sobie pomóc. Powrót Baśki, która zawsze była oczkiem w głowie rodziców, tylko potęguje problemy młodszej siostry.
Autorki bardzo sprytnie przeniosły pewnych bohaterów z cyklu "Ogrodu Zuzanny". Taki mały uśmiech w stronę czytelników, a okazało się że bez nich ciężej byłoby pokazać pewne wątki. Bo w tej książce relacje siostrzane są niezwykle istotne. Nie tylko Baśka-Anka mają z nimi problemy. Są tu również pewnie zaszłości, których prawie nie da się naprawić, a nowe życie, które stało się udziałem niektórych bohaterów zrywa z ich poprzednim.
Nowy start, nowy początek. To jedna z ważniejszych kwestii, która przebija się przez karty tej historii. Wiele osób zaczyna od nowa, czy to odbijając się od dna, czy przeprowadzając w nowe miejsce na ziemi, czy też znajdując swoje powołanie. Historia, jak to przy pisarkach, łączy ze sobą wiele postaci, a każda z nich niesie swój bagaż doświadczeń i przeszłości. Ale możliwość nowego początku jest niezwykle ważną kwestią.
Nie byłam pewna, czy zupełnie nowa historia będzie równie ciekawa jak ta zawarta w trylogii "Ogród Zuzanny", a jednak przeniesienie akcji z podwarszawskiej miejscowości na Podlasie było wspaniałym zabiegiem. Niezwykle istotnym miejscem jest stadnina koni, której dyrektorem jest ojciec Baśki. Przez większość czasu miałam wrażenie, że czytam o Janowie Podlaskim i stadninie, którą miałam okazję zwiedzać. Konie są bowiem równie istotnymi bohaterami, które wywarły i wywierają duży wpływ na rodzinę głównej bohaterki.
"Galopem po szczęście" to świetna historia, niosąca istotne przesłania życiowe, pokazujące poważne problemy, a to wszystko ubrane w język, który sprawia, że książkę czyta się jednym tchem. Wywołuje wiele emocji, bohaterowie nie są jednobarwni, a ich decyzje nie raz wywołują frustrację. Wszystko osadzone w pięknym podlaskim klimacie, w otoczeniu koni. Jak dla mnie historia idealna, czekam na więcej, mam nadzieję, że autorki zdecydują się na kontynuację.
- Autor: Bednarek Justyna, Kaczanowska Jagna
- Tytuł: Galopem przez szczęście
- Wydawnictwo: WAB
- Liczba stron: 432
- Premiera: 18 wrzesień 2019
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz.