Coraz bardziej przekonuje się do kryminałów, sięgam po nie coraz częściej, mając satysfakcję podczas lektury. Wiadomo, że ten gatunek bywa różny, jedne książki są lekkie, inne bardziej dobitnie pokazują morderstwa i polowanie na przestępcę. "Gwiazdy Oriona", pierwszy tom Serii Astronomicznej, pokazuje niezwykle brutalne zabójstwa, ale również od strony policji i śledczych bije brutalność, siła i parcie do przodu. Jak ostatecznie wyglądała lektura tej książki i czy warto po nią sięgnąć?
Początek III RP, zmiany polityczne i strukturalne nie są łatwe. Na Śląsku pojawia się seryjny morderca, który niezwykle brutalnie morduje kobiety. Policja nie jest w stanie zrozumieć motywu działania sprawcy, aż ginie siostrzenica premiera. Zostaje wtedy powołana specjalna grupa śledcza, która ma za zadanie jak najszybciej odkryć i złapać mordercę. Jednym z jej członków zostaje Emil Stompor, młody, nieopierzony policjant prosto po szkole, ale z ogromną wiedzą psychologii kryminalnej, dzięki czemu potrafi stworzyć profil sprawcy. Policja ściga się z czasem i mordercą, czy uda się go złapać?
Autor stworzył mroczny świat, zarówno ten mordercy, jak i od strony policji. Postać mordercy mogła być wzorowana na Wampirze z Zagłębia, który zabijał kobiety w latach '60-tych. Profil psychologiczny mordercy odkrywany jest bardzo powoli i długo nie wiadomo, czym kieruje się zabójca, dlatego tak trudno policji jest ustalić jego tożsamość.
Z drugiej strony mamy świat policji, który dopiero rodzi się po przemianach politycznych. Jeszcze niedawno pracownicy milicji, ZOMO, teraz muszą zmienić postrzegania świata i nie być organem państwa, a wyjść do ludzi, stać się ich strażnikami i pomocnikami. Nie każdy jest na to gotowy, realia PRL-u nie tak łatwo zmienić. Emil Stompor, młody policjant, który dopiero wkracza na ścieżkę swojej kariery, nie związany z poprzednim systemem, bardzo odstaje ze swoim podejściem. Dlatego jego powołanie do ekipy śledczej nie każdemu się podoba. Młody policjant, myślący nieszablonowo, nie raz i nie dwa będzie narażony na szykany ze strony pozostałych członków zespołu.
Świat wykreowany przez autora jest męski i brutalny, bohaterowie często rzucają mięsem, krew i posoka leje się gęsto, zaszłości polityczne, społeczne nadal są w głowie. Kobiety są tu tylko pionkami, zazwyczaj pojawiają się w roli ofiar, rzadko mają możliwość głosu.
Jednocześnie bardzo dobrze rozegrane jest tło psychologiczne, zarówno jeśli chodzi o relacje w policji, między członkami grupy, autor robi wycieczki w przeszłość niektórych postaci, aby łatwiej było zrozumieć ich poczynania. Również postać mordercy poznajemy powoli dzięki jego wspomnieniom. To one go ukształtowały i mają duży wpływ na jego poczynania. Człowiek zaczyna się zastanawiać, czy jest on do końca winny, a może bardziej szalony. Czy skrzywdzone dziecko może wyrosnąć na sadystycznego mordercę?
Autor stworzył bardzo dobry, mroczny, "męski" kryminał, który wciąga od pierwszych stron i choć momentami przytłacza ciężarem wydarzeń i zachowań bohaterów, ciężko się od niego oderwać. Podczas lektury pojawia się wiele emocji, od ciekawości i zafascynowania, przez złość i obrzydzenie, do przyjemności i satysfakcji. Jest to świetny wstęp do dalszych losów bohatera, który w tej części jeszcze nie do końca wysuwa się na pierwszy plan. Jestem niezwykle ciekawa, jak autor pokieruje dalej wydarzeniami, czekam na wydania dwóch kolejnych tomów serii, które do tej pory były wydanie w Self Publisingu. "Gwiazdy Oriona" mogę polecić każdemu, kto lubi mroczne kryminały z mocno zarysowaną sferą psychologiczną.
- Autor: Sowa Aleksander
- Tytuł: Gwiazdy Oriona
- Cykl: Seria Astronomiczna #01
- Wydawnictwo: Lira
- Liczba stron: 354
- Premiera: 6 czerwiec 2019
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz.