Wydaje nam się, że jesteśmy wiecznie młodzi i mamy całe życie przed sobą. Czasami jednak trzeba się zatrzymać w pędzie życia i zastanowić, a wtedy czas i wiek dają o sobie znać. Może właśnie dlatego zdecydowałam się na lekturę "Czterdzieści minus", ze względu na tytuł? Jakoś lepiej brzmi, że ma się trzydzieści(parę) lat niż, że jest się przed czterdziestką prawda? A może historia czterech przyjaciółek, które wzajemnie wspierają się w codziennych problemach miała większe znaczenie? Ważne, że poznałam historię czterech przyjaciółek, a co wyszło ze spotkania, zaraz opowiem.
Anita, Aśka, Magda i Karola, cztery przyjaciółki, które wskoczyłyby za sobą w ogień. Każda z nich w innym momencie życia, ale dzięki wzajemnej pomocy są w stanie przenosić góry. Początkująca bizneswomen, samotna matka, nieszczęśliwa żona i kobieta poszukująca miłości, współczesny Wrocław w tle i codzienne życie.
Cztery temperamenty, inne podejście do życia, a jednak takich przyjaciółek, które są w stanie zrobić dla siebie wszystko, nie zawsze jest dane mieć. Anita, właścicielka nowo otwartej czekoladziarni, nie do końca potrafi zachęcić do tego miejsca klientów, nie wie jak je rozpromować. Dodatkowo dziesięć lat młodszy mąż sprawia, że czuje się starą kobietą, która za chwile będzie wyglądać odpychająco. Magda złapała męża na zdradzie, więc teraz sama boryka się z macierzyństwem. Młoda matka jest zakochana w swoim dziecku, praca w korporacji stałą się mniej atrakcyjna, wieczne delegacje nie wygrają z wieczorami spędzonymi z synem. Karola pragnie szczęśliwego związku, jak przyjaciółki, ale ciągle przyciąga do siebie niewłaściwych facetów. Atrakcyjna kobieta szybko odkrywa wszystkie karty, co mężczyźni bardzo chętnie wykorzystują. Dodatkowo firma w której pracuje również wykorzystuje ją na każdym korku. Aśka jest nieszczęśliwa, marzy o kochanku, z którym rozstała się jakiś czas temu. Jej małżeństwo jest zimne, mąż stał się obcy, nawet praca już jej nie spełnia.
Siła przyjaźni jest niezwykła, sprawia, że nawet największe problemy da się rozwiązać razem. A nawet jeśli się ich nie rozwiąże, to można się chociaż wygadać i już jest łatwiej. Ta historia, mimo sytuacji trudnych i życiowo prawdziwych, daje nadzieję, uwalnia radość i sprawia, że człowiek czuje się odrobinę lepiej.
Magda roześmiała się znowu, a dziewczyny jej zawtórowały. I pomyślała, że może nie jest normalna, ale jest szczęśliwa. Że przy tych trzech babkach to właśnie czuje, zawsze i od kiedy pamięta.
Autorka opisuje rok z życia przyjaciółek, podczas którego przeżywają wzloty i upadki. Okazuje się, że przyjaźń może niesamowicie dużo. Z czasem prócz przykrych chwil pojawia się całkiem sporo tych dobrych, radosnych i wspaniałych. Nie tylko miłość i mężczyźni mogą zapewnić szczęście, czasem wystarczy dozgonne przywiązanie pewnego czworonoga, czasem zdecydowane zamknięcie rozdziału, a czasem odrobina śmiałości.
"Czterdzieści minus" to wspaniała historia kobiecej siły, wzajemnego wsparcia ponad wszystko, które sprawia, że człowiek jest silniejszy, robi krok do przodu, a dzięki temu życie staje się lepsze, ciekawsze, pełniejsze. To siła przyjaźni jest największym atutem tej powieści, bo to ona popycha wszystko do przodu. I choć bohaterki mierzą się z różnymi trudnymi sytuacjami, które każda z czytelniczek zna z własnego życia, to udaje im się je pokonać, albo odpuścić i zrobić krok w bok, aby znaleźć nową ścieżkę. To książka nie tylko dla kobiet przed czterdziestką, ale również tych młodszych i starszych. Pokazuje, że wsparcie w osobach, które kochają i którym zależy pozwala przenosić góry.
- Autor: Kostołowska Katarzyna
- Tytuł: Czterdzieści minus
- Wydawnictwo: Książnica
- Liczba stron: 306
- Premiera: 03.04.2019
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz.