Wybór tylko jednego magicznego miejsca jest niesamowicie trudny. Gdy pomyślę o świecie wykreowanym przez Rowling od razu widzę Hogward: zamek, błonia, Zakazany Las; Bank Gringota z jego podziemiami, Ministerstwo Magii z wszystkimi jego Departamentami, Hogsmeade, gdzie znaleźć można Miodowe Królestwo, Sklepe Zonka, Pub pod Trzema Miotłami; Dolinę Godryka, tak ważną dla całej historii, choć jednocześnie w moim odczuciu mocno ponurą; Norę, z wspaniałą rodzinną atmosferą, Ulicę Pokątną, która zachwyciła mnie, jako pierwsze magiczne miejsce...
Do konkursu zgłosiło się 10 osób, każda na swój sposób zachęciła mnie do miejsca, które jest numerem jeden. A wygrywa:
Ulica Pokątna zachwyciła mnie od pierwszego spotkania. Pamiętam ten moment, kiedy Hagrid otwiera przejście i ukazuje się ten niezwykły widok. Filmowa wersja na pewno jest bardziej widowiskowa, choć ta książkowa bardziej niezwykła. Nic więc dziwnego, że właśnie odpowiedź odnośnie tego miejsca najbardziej mnie ujęła:)
Neine, czekam na maila od Ciebie z danymi do przesyłki pod adresem: ksiazkowe.wyliczanki@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz.