Aleksandra Tyl, autorka takich książek jak "Aleja Bzów", "Szczęście pachnie bzem", "Miłość wyczytana z nut", "Magiczne lato" oraz "Karmelowa jesień", nie należy do pisarek, które łatwo poznać osobiście.
Spotkania autorskie, na których się pojawia, są nieliczne. Inne okazje na bezpośredni kontakt, również rzadko się zdarzają, dlatego też nie mogłam odpuścić okazji, kiedy dowiedziałam się, że z okazji premiery najnowszej książki autorka pojawi się w jednej z księgarni Matras w Warszawie.
Co prawda miałam okazję spotkać Aleksandrę Tyl na krakowskich targach i poprosić o autografy na obu tomach. Wtedy ciężko było jednak porozmawiać dłużej i zapytać o interesujące kwestie.
Wystawa najnowszego tytułu Aleksandry Tyl |
Widocznie nie tylko ja postanowiłam wykorzystać okazję spotkania autorki, bo czytelników pojawiło się sporo, a i przedział wiekowy był zróżnicowany. Pisarka pojawiła się trochę wcześniej i szybko została porwana przez osoby spragnione bezpośredniego kontaktu ;) Prowadzenia spotkania podjęła się dziennikarka Radia ZET - Justyna Dżbik-Kluge. Ten duet sprawdził się świetnie.
Po lewo - prowadząca, Justyna Dżbik-Kluge, po prawej - Aleksandra Tyl |
W czasie spotkani pytań zarówno od prowadzącej, jak i tych późniejszych od uczestników, pojawiło się sporo, a ich przekrój sprawił, że mogliśmy zarówno dowiedzieć się więcej o samej autorce, jak również o jej najnowszej książce. Najważniejszy temat to oczywiście najnowsza publikacja, bo przecież to spotkanie miało promować "Karmelową jesień". Było wywoływanie duchów, strata bliskich, odkrywaniem swojej ścieżki życiowej, hiszpańskie klimaty, motyw karmelu i słodkości, ale w opowieściach pojawiła się również postać komisarza Grzelaka z "Malowniczego lata". Oprócz tego autorka pozwoliła poznać się trochę bliżej. Takie tematy jak stożkowe kubki czy jedzenie lodu mogą tylko zaostrzyć chęć osobistego poznania pisarki i zagłębienia się w jej twórczość.
Ciekawostka: Aleksandra Tyl przedstawia pracę pisarza jako żmudną pisaninę. O ile tworzenie historii, jej ram czasowych i ważniejszych wydarzeń jest ciekawym i twórczym zajęciem, to już samo siedzenie i uzupełnianie poszczególnych elementów jawi się jako praca mało ciekawa ;)
Co istotne dla osób które mają za sobą dwie części nowego cyklu "Magiczne lato i "Karmelową jesień" autorka zdradziła, że całość zamykać się będzie w czterech tomach. Jak możecie podejrzewać, te niewydane dotyczyć będą zimy i wiosny. Gorzej niestety z terminami, bo te się na spotkaniu nie pojawiły. My musimy uzbroić się w cierpliwość, żeby poznać dalsze losy poznanych bohaterów.
Na koniec autorka nie uchylała się przed autografami i zdjęciami, o które prosili czytelnicy.
Było to bardzo inspirujące spotkanie i mam nadzieję, że w przyszłości nadarzy się więcej takich okazji. Dziękuję za ten wtorkowy wieczór :)
A jeszcze w tym tygodniu będziecie mogli poznać moje wrażenia po lekturze "Karmelowej jesieni", która już jest napisana i czeka tylko na właściwy moment ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz.