Jakiś czas temu została nominowana do wakacyjnego Tagu przez Zuzę z bloga Kulturalna Szafa. Pora przemyśleć pytania i zabrać się za odpowiedzi :)
1. Książka lub seria, którą chcesz przeczytać w wakacje.
"Dwór cierni i róż" Sarah J. Maas, tyle osób zachwalało mi już tę serię, że nie mogłam się powstrzymać, żeby kupić ten tom. Ta historia posiada motywy z "Pięknej i bestii" a ja od dzieciństwa uwielbiałam tę bajkę.
2. Książka z żółtą lub niebieską okładką.
"Zaklinacz słów" Shirin Kader, książka w moim zdaniem idealnym niebieskim letnim kolorze. Okładka jest wspaniała, strasznie przyciąga wzrok. Sama historia przesiąknięta wschodnim magicznym klimatem.
3. Twój plażowy must have.
"Jesienne werble" Diana Gabaldon, ciegiełka, za którą chce się zabrać na urlopie. Kto powiedział, że w czasie wakacji książki mają być lekkie i banalne? Histora Claire i Jamesa niesamowicie wciąga, o czym przekonałam się już w "Obcej", "Uwięzionej w bursztynie" oraz "Podróżniczce".
4. Książka z okładką, która kojarzy ci się z wakacjami.
"Wakacje na starej farmie" L.M. Montgomery (lub według innych wydań "Historynka"). To książka, którą czytałam będąc dzieckiem, a do której wracam od czasu do czasu. Są wakacje, są dzieci, jest farma, tak wyglądały moje wakacje w dzieciństwie :)
5. Powieść, która wywołała u ciebie słoneczny uśmiech.
"Uroczysko" Magdalena Kordel, to historia o pokonywaniu własnych słabości, walce o marzenia, pokazująca miłość i przyjaźń. Lekka, przyjemna, zabawna, wciągająca i poprawiająca humor.
6. Książka, przez którą wylałeś może łez.
"Arktyczny dotyk" Jennifer L. Armentrout, dokładnie tak na mnie zadziałała. Często się wzruszam przy książkach, są to jednak zazwyczaj momenty, w tym jednak wypadku łzy płynęły mi z oczy przez przynajmniej połowę akcji.
7. Najlepsza impreza w książce, czyli taka w której chciałbyś uczestniczyć.
"Wiedźma naczelniczka" Olga Gromyko, bezapelacyjnie chciałabym się znaleźć na ślubie Wolhy i Lena, który autorka opisała niezwykle barwnie, a jednocześnie zabawnie i nietuzinkowo. Kto miał okazję czytać przygody Wolhy lub inne książki pisarki (Wierni wrogowie, Rok Szczura: Widząca i Wędrowniczka) ten doskonale rozumie, o czym mówię.
8. Powieść z historią łatwą jak jazda na rowerze.
"Miłość bez scenariusza" Tina Reber, to historia niezwykle prosta, choć równie mocno wciągająca. Popularny aktor i barmanka zakochują się w sobie i pokonując przeciwności losu postanawiają spędzić razem życie.
9. Powieść do której musiałeś dojrzeć jak kwiat.
"Lalka" Bolesław Prus, choć chyba powinnam napisać, że nadal do niej dojrzewam. W liceum nie mogłam przez nią przebrnąć, była niesamowicie nudna, zupełnie nie mogłam zrozumieć bohaterów (choć pochłonęłam takie tytuły jak Nad Niemnem czy Potop, które inni uważali za koszmarne). Po latach chciałabym się do niej ponownie przymierzyć i sprawdzić, czy jako dorosła osoba inaczej na nią spojrzę, tylko póki co jakoś mi nie po drodze.
Bardzo dziękuję za nominację, świetnie się bawiłam myśląc nad odpowiedziami.
Sama nominuję:
Beatę z bloga Greczynka Czyta
Paulinę z bloga Rozmaite Poczytania Gagatki
Zapraszam również każdego, kto ma chęć spróbować własnych sił :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz.