Wojny powodują, że ludzie tracą domy, rodziny, czasem własne życie. Jednym ze skutków wojen są gwałty na kobietach, choć ciężko to przyznać publicznie. Historia, którą przedstawiła Jasmina jest jednak jeszcze bardziej wstrząsająca. Sprawia, że włos się jeży i z niedowierzaniem kręci się głową. Tylko niezwykły sadysta mógłby wpaść na taki pomysł. Okazuje się, że w czasie wojny jest ich bardzo dużo.
Kobiety trzymane w więzieniu i wielokrotne gwałcone a także wykonywane na nich inne praktyki, aby na końcu zabić je w momencie kiedy znudzą się oprawcom. Nie jest to scenariusz horroru ani thrillera, to nie książka ani film. To właśnie działo się kiedy Irak zaatakował Kuwejt na początku lat '90-tych. Jasmina miała nieszczęście znaleźć się w miejscu, które okazało się piekłem na ziemi. Jedynie swojemu sprytowi i determinacji zawdzięcza, że jako jedyna przeżyła.
Lektura tej książki nie należy do łatwych, a powiedziałabym nawet, że wywołuje pewien rodzaj traumy. To "najmocniejsza" książka, którą miałam okazję czytać w swoim życiu. Pokazuje jak bardzo mężczyzna może się spodlić. Jakim potworem się okazuje. Nie dość, że niszczy kobietę psychicznie, gwałcąc ją, odbierając jej niewinność, wielokrotnie powodując urazy na ciele, to ostatecznie ją zabija, a każda z kobiet które znalazły się w więzieniu opisywanym przez Jasminę straciła życie i wszystkie były świadome, że tak skończą.
Jasminę poznajemy jako młodą kobietę, religijną ale jednocześnie nowoczesną Libankę. Rodzina pozwala jej podjąć prace zawodową i dziewczyna zaczyna prace jako stewardesa w liniach lotniczych. Ma nieszczęście przebywać w Kuwejcie, kiedy wkraczają tam wojska Irackie. Z czasem trafia w łapy Irakijczyków, którzy w więzieniu stworzyli sobie dom uciech. Gwałcą tam kobiety, które przetrzymują, zadają im wszelkiego rodzaju ból. Każda ma swojego "pana" który może robić z nią na co tylko ma ochotę. Praktyki, które opisuje Jasmina, a szczególnie brutalne traktowanie jednej z dziewczyn czyta się niewyobrażalnie trudno.
Ta historia budzi przerażenie, wstręt, niedowierzanie i chęć zemsty. Wydarzenia, które dzieją się w książce miały miejsce ponad dwadzieścia lat temu, ale na pewno zostaną w głowie bohaterki do końca życia. Dodatkowym problemem jest arabskie podejście do "czystości", nawet jeśli dziewczyna została zgwałcona, to ma świadomość, że rodzina będzie się za nią wstydzić. To, że mężczyzna ją zbrukał zostanie z nią do końca życia, winna będzie ona jako kobieta.
Jasmina zdecydowała się na pewien rodzaj współpracy, prowadziła niebezpieczną grę ze swoim prześladowcą i to pozwoliło jej przeżyć. Nie robiła tego dla samego życia, ale po to, by móc opowiedzieć o tych wydarzeniach, pokazać światu jak zachowują się mężczyźni względem kobiet.
Jasmina postanowiła, że bez względu na to, jak trudno będzie jej ożywić w słowach niesamowite wspomnienia, opowie wszystko, każdy drastyczny szczegół swojego uwięzienia i gwałtów oraz straszliwego znęcania się nad Laną i innymi kobietami. Cały świat arabski powinien wiedzieć, co arabscy mężczyźni zrobili arabskim kobietom - i będzie wiedział.
To książka dla ludzi o mocnych nerwach, bohaterka nie pomija w swoich wspomnieniach najdrastyczniejszych szczegółów, zarówno seksu, gwałtu jak i fizycznego znęcania się nad kobietami. Mimo całej brutalności, a może właśnie z jej powodu ciesze się, że ta książka ujrzała światło dzienne. Jean Sasson, która usłyszała tę historię z ust Jasminy zaraz po wojnie bardzo długo czekała, żeby ją napisać. Nie mogła zebrać się, żeby jeszcze raz przez nią przebrnąć i wcale się jej nie dziwię.
To historia, której nie da się ocenić, zbyt przerażająca i niestety prawdziwa, ale na pewno warto ją poznać.
Za możliwość jej odkrycia dziękuję:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz.