Imperium Osmańskie, wraz z kolejnymi wiekami coraz rozleglejsze, a wśród nich perła orientu - Konstantynopol. Miasto jakże niezwykłe, położne na dwóch kontynentach, rozdzielone cieśniną Bosfor, tętniące życiem, kulturą, tradycją. To tu autorka osadziła większość akcji swojej książki - "Na drugim brzegu Bosforu".
I wojna światowa nie skończyła się dobrze dla Turcji, która brała w niej udział po stronie przegranej państw centralnych. Rok 1918 zastał Konstantynopol pod okupacją Aliantów, którzy wykorzystując okazję, chcieli podzielić tereny dawnego Imperium. Leyla Hanim to młoda żona Selima, pracującego dla sułtana Mehmeta VI. Kobieta przestrzega tradycji swojego kraju, jest posłuszna i pokorna, czego oczekuje od niej mąż i teściowa, dawna niewolnica. Wraz z zakończeniem I wojny kraj zaczyna się zmieniać, Alianci rekwirują rezydencje w Stambule, zderzenie kultur dla wielu jest szokiem, do miasta spływają coraz liczniejsi uchodźcy. Rozmowy pokojowe i traktaty wyraźnie wskazują, że Turcja nie odbuduje swojej potęgi, kawałek po kawałku rozrywana przez zwycięskich sąsiadów. Naród powoli zaczyna się buntować. Młoda Leyla odkrywa, że również może pomóc, ale żeby tego dokonać, potrzeba zmian również w kwestiach kulturowych. Na jej drodze staje ranny Niemiec, który wzbudza w niej wiele sprzecznych uczuć. Jak poradzi sobie z tym młoda kobieta?
(...) promienie słońca zaczęły dobijać się od wody, lśniącej na ścianach meczetu i na jasnym bruku. W oddali rysował się zamglony azjatycki brzeg. Ziemia Orientu. A jeszcze dalej były gorące kamienie, karawany i pył rodzinnego kraju Gülbahar, którego wspomnienie paliło ją na dnie serca. Ten dzień miał smak soli i dzikich ziół, nostalgii i szalonej wolności. I zapach Bosforu.
Autorka nakreśliła piękną powieść, w której można odnaleźć Turcję sprzed lat, z całym jej dorobkiem kulturalnym i mentalnym. Leylę poznajemy w przełomowym momencie dla państwa, kiedy postawa obywateli zaczęła wyraźnie się zmieniać, pojawia się myśl, żeby uratować swój kraj pomimo braku pomocy ze strony sułtana. Walka i poświęcenie mogą pozwolić na uratowanie kraju, lecz zmienią również podstawy jego istnienia.
Pisarka w bardzo plastyczny sposób opisuje Stambuł, miasto, które wiele przeszło, miejsce gdzie zderzały się kultury, miasto minaretów, zakwefionych kobiet, mężczyzn wierzących w nieomylność sułtana, bekhtiego ze swą laską co noc patrolującego ulice drewnianych dzielnic miasta. Z kart powieści wyłania się obraz, dziś już zapomnianego, miasta, które stało się jednym z postaci w tej historii.
Główną bohaterkę, Leylę, poznajemy pod koniec 1918 roku, w chwilę po zakończeniu działań I wojny. Kobieta jest młodą mężatką, podporządkowaną swojemu mężowi, wierną tradycji, myślącą przede wszystkim o dobru najbliższych. Pochodzi z nowoczesnej, oświeconej rodziny, dlatego jej poglądy są bardzo rozległe, wie jednak, że zarówno kobieta jak i mężczyzna mają swoje zadania w społeczeństwie i nie myśli o walce z normami społecznymi. Wydarzenia następnych pięciu lat, wiele zmienią zarówno w jej zachowaniu jak i poglądach na świat. Jej przemiana jest powolna i bardzo naturalna, co powoduje bardzo dobry odbiór powieści.
Dzięki wprowadzeniu wielu bohaterów autorka sprawiła, że poznajemy historię z różnych punktów widzenia. Mąż Leyli jest konserwatywnym zwolennikiem sułtana, francuski oficer pokazuje poglądy swojego kraju, a jego małżonka pogardę dla orientalnej kultury. Pojawiają się zwolennicy nowych rządów, walczący o dobro kraju, a nie jego władcy. Wszystkie te jednostki splatają się w fabule, łączą je różne stosunki, zmieniające się układy, a wszystko to wzmaga tylko ciekawość, co do zakończenia historii.
Wątek miłosny ma słodko-gorzki posmak. Uczucie rodzące się między młodą, zaślubioną kobietą wschodu, a europejskim mężczyzną nie należy do łatwych, ich losy są bardzo zawiłe, a autorka nie szczędzi im problemów. Do końca nie można przewidzieć, jak zakończy się ta historia i jest to dodatkowy atut powieści.
Osmańskie kobiety znał tylko z opisów w książkach Pierre Lotiego i jego podobnych oraz z obrazów modnych malarzy orientalistów. Kojarzono je z zakazanym owocem, fantazjami o haremach i z uległą zmysłowością, tym czarem nieznanym kobietom Zachodu, z woniami piżma i ambry, z niewypowiedzianą rozkoszą.
Trzecioosobowa narracja oraz bardzo plastyczny styl sprawiają, że od tej książki ciężko się oderwać. Autorka pozwala odkryć kawałek historii kraju mało znanego w Europie, rzadko wykorzystywanego w książkach. Pisarka potrafiła wyważyć wszystkie elementy, tworząc świetną powieść historyczną, która powoduje że po zakończeniu lektury z chęcią sięgamy do źródeł historycznych o kraju i jego mieszkańcach.
"Na drugim brzegu Bosforu" to magiczna powieść, realistyczni bohaterowie, ciekawy kawałek historii, oraz walka o ideały i wolność. Wszystko to okraszone znakomitym stylem, wspartym interesującym wątkiem miłosnym, brakiem ckliwości, oraz nieprzewidywalnością aż do ostatniej strony. Czego chcieć więcej od dobrej książki? Ze swojej strony mogę jedynie polecić.
Pierwsze wrażenia: ciekawość, nostalgia, nadzieja, smutek, radość
Nie znam tej książki, ale ma w sobie jakąś ulotną magię. Mnie w każdym razie zainteresowałaś, więc jak tylko uporam się z moimi zaległościami, to będę mieć ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńCiesze się, że zwróciłam na nią Twoją uwagę. To naprawdę dobry kawałek literatury :)
UsuńPowieść zapowiada się niesamowicie zachęcająco. Nie mam pojęcia o powojennych przemianach w Turcji, mogę sobie tylko wyobrażać jak wyglądało zderzenie dwóch odmiennych kultury i jakie skutki przyniosło, dlatego z chęcią sięgnę po tę historię.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, autorka zawarła tam wszystkie elementy, które mogą tylko przyciągać :)
UsuńTa autorka zachwyciła mnie już książką "Biała wilczyca" oraz jej kontynuacją:) Tę na pewno przeczytam:))
OdpowiedzUsuńJa do "Białej wilczycy" jak i kontynuacji dopiero się przymierzam, "Na drugim brzegu Bosforu" było moją pierwszą przeczytaną książką autorki i był to bardzo dobry początek :)
Usuńmiałam zamiar przeczytać, ale po recenzji widzę, że muszę to zrobić jak najszybciej:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, to książka, od której ciężko się oderwać :)
UsuńBrzmi rzeczywiście ciekawie :) Pewnie w najbliższym czasie nie sięgnę, bo lista książek "do przeczytania" końca nie ma... ale kto wie, może za jakiś czas się uda :)
OdpowiedzUsuńZnam ten problem, sama mam czasami dylemat który tytuł czytać jako następny, ale dopisz sobie tę pozycję, bo naprawdę warto się z nią poznać :)
UsuńBardzo lubię takie powieści ... :) Chętnie się skuszę.
OdpowiedzUsuńCiesze się i życzę Ci udanej lektury :)
UsuńUwielbiam wszelkiej maści powieści historyczne, a tu na korzyść działa jeszcze ta wielokulturowość i nieprzewidywalność całej historii. No i Turcja, która jak wspominasz, rzadko zarysowywana jest książkach. :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, książka zawiera wszystko, co może się podobać, ja też gustuję w powieściach historycznych ale nie wszystkie spełniają moje wymagania. Z tym tytułem jest inaczej :)
UsuńHistoria miłosna oraz przeszłość Turcji- takiego połączenia jeszcze nie czytałam, może się skuszę.
OdpowiedzUsuńPolecam bo to tytuł, który naprawdę warto poznać :)
UsuńTakiej właśnie odmienności mi trzeba. Piękna i bardzo zachęcająca recenzja. Muszę przyznać, że wydawnictwo zaproponowało jedną z lepszych okładek.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, zresztą to okładka (jak zawsze) była pierwszym elementem na który zwróciłam uwagę i po przeczytaniu blurbu wiedziałam, że muszę się zapoznać bliżej z treścią. Przeczytaj a nie zawiedziesz się :)
UsuńJuż zapisałam, więc jak będę robić hurtowe zakupy, to na pewno ta książka znajdzie się w koszyku. :)
UsuńMoże i ja się za nią porozglądam, bo zapowiada się naprawdę intrygująco :)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo to naprawdę dobry kawałek literatury :)
UsuńTurcja w powieści? Biorę w ciemno!
OdpowiedzUsuń:) Ja lubię odmienność i Turcja była jednym z powodów dla których się skusiłam na lekturę. Jeśli lubisz ten kraj nie możesz nie przeczytać tej książki :)
UsuńŚwietna recenzja :D No i tematyka książki ogromnie ciekawa. Nie jestem przekonana, że sięgnęłabym po nią z własnej woli, ale z pewnością zapamiętam tytuł i gdyby mi wpadła w ręce, to nie będę się zastanawiać tylko ją przygarnę :D
OdpowiedzUsuńDziękuję i ciesze się, że udało mi się Cię zainteresować, bo wiem, że gustujesz trochę w innym gatunku :)
UsuńTheresa Revay przyzwyczaiła mnie do wysokiego poziomu. Książki pozornie lekkie i przyjemne, a jednocześnie pełne wiedzy. Świetna autorka, warta tego, by zaopatrzyć się we wszystkie jej powieści.
OdpowiedzUsuńMasz rację, ja na pewno uzupełnię swój zbiór o pozostałe jej powieści wydane w Polsce, bo "Na drugim brzegu Bosforu" to pierwsza książka autorki, po którą sięgnęłam :)
UsuńNie przepadam za takimi książkami, ale nie mówię nie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Różne gatunki które czytają wprowadzają odmienność :) Jeśli nie lubisz tego typu literatury to nie zmuszam, ale myślę że jest to jeden z lepszych tytułów jakie czytałam z powieści historycznej.
UsuńNiestety to nie do końca mój klimat, więc raczej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńRozumiem, trudno, może następnym razem uda mi się Cię bardziej zainteresować :)
UsuńLubię książki z historią w tle :) Zachęciłaś mnie skutecznie
OdpowiedzUsuńBardzo się ciesze, mam nadzieję, że ta lektura sprawi Ci wiele radości :)
UsuńTego typu powieści uwielbia moja mama. I dobrze,bo dzięki niej będę miała solidne książkowe zaplecze na czasy, gdy zmieni mi się gust ;)
OdpowiedzUsuńTo naprawdę wartościowa lektura, więc jeśli poczujesz chęć na tego typu lekturę, polecam :)
UsuńNie słyszałam o tej książce, ale ostatnio nie jestem na bieżąco. Ciekawi mnie ta powieść, szczególnie to, że jest nieprzewidywalna i charakteryzuje się fenomenalnym stylem.
OdpowiedzUsuńTo tytuł, który raczej nie jest mocno promowany. Sama być może bym go przeoczyła, gdyby nie okładka, wyraźnie wyróżniająca się na tle większości. A środek w żaden sposób nie ustępuje okładce, to naprawdę wciągająca lektura :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tą recenzją :)
OdpowiedzUsuńBardzo sie cieszę. Jeśli po nią sięgniesz, życzę udanej lektury :)
UsuńZapisuję sobie ten tytuł ponieważ ciekawi mnie nie tylko wątek miłosny, ale przede wszystkim ukazanie tego kawałka świata w tak ciekawym momencie :)
OdpowiedzUsuńAutorka połączyła tu wszystkie wątki, które sprawiają, że książka jest ciekawa ale i wartościowa. Ciesze się, że udało mi się Cię zainteresować :)
Usuń