Dane techniczne:
- Autor: Cherezińska Elżbieta
- Tytuł: Niewidzialna korona
- Seria: Odrodzone królestwo t. 2
- Wydawnictwo: Zysk i S-ka
- Liczba stron: 764
- Premiera: 30 czerwca 2014
- Gatunek: powieść historyczna
Długo myślałam co mam napisać o tej pozycji. Zwlekałam z recenzją i zwlekałam, nie mogąc się zdecydować jak ująć w słowa to, co chodzi mi po głowie. Nie miejcie do mnie pretensji, ale nadal nie wiem jak się zabrać do opisywania moich wrażeń. Książka jest interesująca, wciągająca i pouczająca. Czyta się ją wyśmienicie. Dlatego ta recenzja nie odda wszystkiego, co chciałabym o niej powiedzieć.
Władysław Łokietek
Znacie historię Polski? Lubicie? Większość osób, zapytanych o początki państwa polskiego powie niewiele. Mieszko I, Bolesław Chrobry... więcej postaci raczej się nie pamięta. Rozbicie dzielnicowe - dla niektórych ta nazwa nie jest obca. Ale kto wtedy panował, kto o władze walczył? Jakie dzielnice należały do której linii rodu? To już są szczegóły, w które wnika niewielu.
Przemysław II nie żyje. Człowiek, który powoli zaczynał jednoczyć rozbite państwo, został zamordowany. Kogo powołać na tron? Tyle osób chce przejąć władze - Branderburczycy, śląscy Piastowie, Władysław (Karzeł) a nawet Przemyślidzi. Panowie polscy wskazują osoby, które sprzyjają ich interesom. Klan Zarębów myśli tylko o własnych korzyściach. Zaczyna się polowanie na osoby z czarnym smokiem. Nad Polską zbierają się czarne chmury. Co musi się wydarzyć, żeby je przegonić?
Mało pozycji potrafi wciągnąć mnie od pierwszych stron. "Niewidzialna korona" jest jednym z nielicznych wyjątków. Od początku zderzamy się z licznymi wątkami i obfitością postaci. Nie przeszkadza to w odbiorze, a wręcz przeciwnie - urozmaica historie, pozwala przyjrzeć się wydarzeniom z różnych stron. Autorka potrafiła tak pokierować wydarzeniami, że są one wciągające i zrozumiałe, nie miałam poczucia zagubienia w czasie ich czytania.
Również język powieści sprawia, że wydarzenia stają się nam bliższe. W zależności od osoby, która przedstawia historię, zmienia się też język historii. Bardzo lubię takie zabiegi, zbliżam się dzięki temu do bohaterów.
Pani Cherezińska czerpała nie tylko z historii Polski ale również z jej wierzeń pogańskich. W opisanej historii pojawiają się Zielone Dziewczęta, Stara Krew, Dzicy, kapłani. Elementy starych polskich wierzeń dodają smaku i wzbogacają historię opowiedzianą przez autorkę.
Jakub Świnka,
arcybiskup gnieźnieński
W książce pojawia się mnogość postaci. Długo zastanawiałam się, czy jest bohater, którego można uznać za pierwszoplanowego. Może to zaskakujące ale Polska jest tu najważniejsza. Tak naprawdę historia, o której czytamy przedstawia przemiany naszego kraju, jego powolne powstawanie, narodziny ducha patriotyzmu.
Czytając "Niewidzialną Koronę" można mieć również swoich faworytów - Władysława (Karła) "Łokietka", Rikissę - córkę Przemysława II, Henryka Głogowczyka, Vaclava II, Ottona II, Jakuba Świnkę, czy biskupa Muskułę, a może kogoś mniej znaczącego - Tylona, królewskiego notariusza, Jakuba de Guntersberga, Andrzeja Zarębę czy Zygfryda von Schwarzburga. Żadna z tych postaci nie byłą krystalicznie biała, choć o niektórych z pewnością tak czytamy w książkach historycznych. Pani Cherezińska nadała im bardziej ludzką twarz, dzięki czemu stali się nam bliżsi.
Dlaczego warto sięgnąć po "Niewidzialną koronę"? Bo to naprawdę wartościowa pozycja, która jest ciekawa i wciągająca jak książka przygodowa, pozwoli nam poznać trochę bardziej historię naszego kraju i zapewni świetną rozrywkę w czasie jej czytania.
Osób, które czytały "Koronę śniegu i krwi" nie trzeba namawiać do sięgnięcia po dalsze losy bohaterów. Jednak "Niewidzialną koronę" można czytać samodzielnie, nie wpłynie to w żaden sposób na odbiór tej historii.
Dla kogo?
- Osób, które czytały "Koronę w śniegu i krwi",
- osób, które nie lubią/nie lubiły historii w szkole a chcą się do niej przekonać,
- miłośników historii - tylko miejcie na uwadze, że to jest beletrystyka a nie książka historyczna, i jest sporo różnic z historią przekazywaną oficjalnie
- osób, które lubią powieści historyczne
Polecam Wam serdecznie a sama z niecierpliwością czekam na dalsze losy Polski.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Pani Elżbiety Cherezińskiej oraz Wydawnictwa Zysk i S-ka.
Długo myślałam co mam napisać o tej pozycji. Zwlekałam z recenzją i zwlekałam, nie mogąc się zdecydować jak ująć w słowa to, co chodzi mi po głowie. Nie miejcie do mnie pretensji, ale nadal nie wiem jak się zabrać do opisywania moich wrażeń. Książka jest interesująca, wciągająca i pouczająca. Czyta się ją wyśmienicie. Dlatego ta recenzja nie odda wszystkiego, co chciałabym o niej powiedzieć.
Władysław Łokietek |
Przemysław II nie żyje. Człowiek, który powoli zaczynał jednoczyć rozbite państwo, został zamordowany. Kogo powołać na tron? Tyle osób chce przejąć władze - Branderburczycy, śląscy Piastowie, Władysław (Karzeł) a nawet Przemyślidzi. Panowie polscy wskazują osoby, które sprzyjają ich interesom. Klan Zarębów myśli tylko o własnych korzyściach. Zaczyna się polowanie na osoby z czarnym smokiem. Nad Polską zbierają się czarne chmury. Co musi się wydarzyć, żeby je przegonić?
Mało pozycji potrafi wciągnąć mnie od pierwszych stron. "Niewidzialna korona" jest jednym z nielicznych wyjątków. Od początku zderzamy się z licznymi wątkami i obfitością postaci. Nie przeszkadza to w odbiorze, a wręcz przeciwnie - urozmaica historie, pozwala przyjrzeć się wydarzeniom z różnych stron. Autorka potrafiła tak pokierować wydarzeniami, że są one wciągające i zrozumiałe, nie miałam poczucia zagubienia w czasie ich czytania.
Również język powieści sprawia, że wydarzenia stają się nam bliższe. W zależności od osoby, która przedstawia historię, zmienia się też język historii. Bardzo lubię takie zabiegi, zbliżam się dzięki temu do bohaterów.
Pani Cherezińska czerpała nie tylko z historii Polski ale również z jej wierzeń pogańskich. W opisanej historii pojawiają się Zielone Dziewczęta, Stara Krew, Dzicy, kapłani. Elementy starych polskich wierzeń dodają smaku i wzbogacają historię opowiedzianą przez autorkę.
Jakub Świnka, arcybiskup gnieźnieński |
W książce pojawia się mnogość postaci. Długo zastanawiałam się, czy jest bohater, którego można uznać za pierwszoplanowego. Może to zaskakujące ale Polska jest tu najważniejsza. Tak naprawdę historia, o której czytamy przedstawia przemiany naszego kraju, jego powolne powstawanie, narodziny ducha patriotyzmu.
Czytając "Niewidzialną Koronę" można mieć również swoich faworytów - Władysława (Karła) "Łokietka", Rikissę - córkę Przemysława II, Henryka Głogowczyka, Vaclava II, Ottona II, Jakuba Świnkę, czy biskupa Muskułę, a może kogoś mniej znaczącego - Tylona, królewskiego notariusza, Jakuba de Guntersberga, Andrzeja Zarębę czy Zygfryda von Schwarzburga. Żadna z tych postaci nie byłą krystalicznie biała, choć o niektórych z pewnością tak czytamy w książkach historycznych. Pani Cherezińska nadała im bardziej ludzką twarz, dzięki czemu stali się nam bliżsi.
Dlaczego warto sięgnąć po "Niewidzialną koronę"? Bo to naprawdę wartościowa pozycja, która jest ciekawa i wciągająca jak książka przygodowa, pozwoli nam poznać trochę bardziej historię naszego kraju i zapewni świetną rozrywkę w czasie jej czytania.
Osób, które czytały "Koronę śniegu i krwi" nie trzeba namawiać do sięgnięcia po dalsze losy bohaterów. Jednak "Niewidzialną koronę" można czytać samodzielnie, nie wpłynie to w żaden sposób na odbiór tej historii.
Dla kogo?
- Osób, które czytały "Koronę w śniegu i krwi",
- osób, które nie lubią/nie lubiły historii w szkole a chcą się do niej przekonać,
- miłośników historii - tylko miejcie na uwadze, że to jest beletrystyka a nie książka historyczna, i jest sporo różnic z historią przekazywaną oficjalnie
- osób, które lubią powieści historyczne
Polecam Wam serdecznie a sama z niecierpliwością czekam na dalsze losy Polski.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Pani Elżbiety Cherezińskiej oraz Wydawnictwa Zysk i S-ka.
Właśnie zaczęłam czytać (jestem gdzieś na 200 stronie). :) Lubię powieści historyczne i samą historię, zwłaszcza ten okres, ale już zaczynam powoli kręcić nosem na Cherezińską. ;) Najbardziej przeszkadzają mi sceny erotyczne; po każdej przerywam i nie mam ochoty wracać do tej historii. A wracam chyba tylko dla Rikissy i Elżbiety.
OdpowiedzUsuńNo nic, zobaczę, co będzie dalej. Pewnie jak z pierwszym tomem: mieszane uczucia.
Sceny erotyczne rzeczywiście się zdarzają, choć zastanawiam się czy to można nazwać erotyką - w końcu to zwykły ordynarny seks. Mi przeszkadzał jeden moment - z Sędziwojem, potem się przyzwyczaiłam.
UsuńJuż od dawna mam ochotę na zapoznanie się z twórczością Cherezińskiej. Ciągnie mnie do niej bardzo, może dlatego że swego czasu bardzo lubiłam czytać książki historyczne.
OdpowiedzUsuńSięgnij koniecznie bo warto. Ja mam zamiar zgłębić wszystkie książki autorki.
UsuńDużo dobrego słyszałam o powieściach Cherezińskiej, jakoś tą naszą historię traktuję po macoszemu, pora to zmienić.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńZ podsumowania wynika, że na pewno dla mnie z małym zastrzeżeniem, że "Korona w śniegu..." jeszcze leży nieprzeczytana na półce ;)
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam, nie musisz czytać po kolei. Choć jak masz w domu "Koronę..." to może jednak wypada ;)
UsuńŁadna cegiełka z tej książki. Nie czytałam pierwszego tomu i chyba nie planuję. Nigdy nie lubiłam historii, więc po pozycje związane z nią nie sięgam za często. Ale pewnie dla fanów tego gatunku to idealna pozycja :)
OdpowiedzUsuńNie jestem taka pewna, fani historii mogą przyczepić się do dość luźnego traktowania historii przez autorkę ;)
UsuńHistoria jest moją piętą Achillesową, dlatego obawiam się tej powieści, ale chyba odważę się poznać "Koronę w śniegi i krwi", bo na wartościową lekturę trzeba znaleźć czas, no i odwagę :-)
OdpowiedzUsuńBędę czekała na Twoją recenzję :) Ciekawa jestem czy Ci się spodoba :)
UsuńKsiążka nie dla mnie. Choć widać, że jest bardzo interesująca to mimo wszystko sobie odpuszczę. Nie przepadam za historią samą w sobie. Daty, panowanie, wydarzenia. Mam też słabą pamięć jeśli o to chodzi, dlatego tak ciężko mi jest to wszystko przyswoić. Chyba wolę inne pozycje. ;)
OdpowiedzUsuńTwój wybór, choć może w przyszłości zmienisz zdanie :)
UsuńAle tomiszcze! Historię Polski słabo znam i chociaż wiem, że powinnam coś z tym zrobić, to jednak nie mam chęci ''ruszyć z miejsca'', dlatego na razie nie skuszę się na "Koronę w śniegi i krwi", ale jak kiedyś zmienię zdanie w tej kwestii to postaram się ją bliżej poznać. A nóż mi się spodoba?
OdpowiedzUsuńStyl autorki sprawia, że tą książkę się pochłania. Jeśli zdecydujesz się na jej lekturę, będę czekać na Twoje wrażenia ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że umieszczasz na końcu informację, dla kogo jest książka. Już wiem, że jednak nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńFajnie to zabrzmiało:"czekam na dalsze losy Polski" ;)
OdpowiedzUsuńKsiążkę oceniłem podobnie, również wywarła na mnie duże wrażenie, mimo że nie czytałem pierwszej części. Aż żal, że z tak obszernej wiedzy po pierwszym czytaniu w głowie zostają tylko niektóre informacje, bo chciałoby się wyłapać każdy smaczek i móc zostawić go przy sobie na troszkę dłużej.