- Autor: Lotz Sarah
- Tytuł: Troje
- Tytuł oryginalny: The Three
- Tłumaczenie: Arkadiusz Nakoniecznik
- Wydawnictwo: Akurat
- Liczba stron: 480
- Premiera: 22 maj 2014
- Gatunek: thriller
Mroczna, przerażająca, prawdopodobna. To książka, o której od pewnego czasu jest głośno. Kampania medialna mocno ją wyróżniła z tłumu już na początku. Byłam bardzo ciekawa, czy treść jest warta takiego rozdmuchiwania. W trakcie czytania moje wrażenia się zmieniały - zaciekawienie, zniechęcenie, przemęczenie, zaskoczenie, niedowierzanie i finał, w czasie którego dopiero dotarła do mnie prawda.
Niewielu jest czytelników, którym na dźwięk słów Czarny Czwartek po grzbiecie nie przebiegnie dreszcz strachu. Ów dzień - 12 stycznia 2012 - kiedy to w ciągu zaledwie kilku godzin doszło do czterech wielkich katastrof lotniczych, w których zginęło łącznie ponad tysiąc osób, dołączył do listy straszliwych kataklizmów, który zmieniły nasz sposób widzenia świata.*
W tym samym czasie dochodzi do czterech wypadków lotniczych. Każdy jest inny, oddalone od siebie o setki kilometrów. Z katastrof nie wychodzi nikt żywy... nikt oprócz trójki dzieci. Zaczynają się spekulacje, zaskakujące przypuszczenia. Uczestnicy tych wydarzeń nie mieli prawa przeżyć, tym bardziej, że dzieci wychodzą prawie bez szwanku. W różnych częściach świata jest to temat numer jeden. Pojawiają się sekty. Ludzie zaczynają się dziwnie zachowywać. Ale to dzieci zwracają szczególną uwagę.
Książka nie jest pisana w formie powieści. Składa się z wielu form, są to zazwyczaj wywiady z osobami w jakiś sposób związanymi z katastrofami - rodzinami, znajomymi, sąsiadami, ratownikami. Pojawiają się odratowane rozmowy internetowe pewnych osób. Każdy z nich przedstawia kawałek historii, która powoli składa się w całość. Początkowo ilość postaci, które się pojawiają może sprawić pewien problem z odnalezieniem się. Osobiście bałam się, że każdy rozdział będzie przedstawiał innego człowieka. Szybko jednak powracają postacie już poznane, które kontynuują swoje wspomnienia, książka zawiera się w czasie sześciu miesięcy. Wśród opowieści o strachu, nadziei i smutku powoli rodzi się jakiś niezbadany element, który prowadzi do szeregu tragedii.
Katastrofy lotnicze, które zdarzają się częściej lub rzadziej, stały się powodem powstania wielu teorii spiskowych, wśród których pojawiali się Obcy, Czterej Jeźdźcy Apokalipsy i wiele innych elementów zaczerpniętych z różnych źródeł. Teorie, które ludzie szerzą, nie pozwalają na normalne funkcjonowanie ocalałych dzieci i ich rodzin. Traumatyczne wydarzenia, które bardziej przeżywają dorośli niż dzieci. Mali ludzie powinni być pod obserwacją, bo ich zachowanie wielokrotnie jest dziwne i niepokojące. Wśród osób, które się pojawiają w książce, jednych można darzyć większą serdecznością innych mniejszą. Związałam się z Paulem, który miał naprawdę ciężkie zadanie. Było mi go jednocześnie żal i bałam się o niego.
Jak łatwo popaść w histerię, zniszczyć świat, doprowadzić do rozpadu kontaktów międzynarodowych. Wystarczy jeden element, który dla niektórych osób okazuje się dziwny.
Chłopiec. Chłopiec obserwujcie chłopca obserwujcie martwych. Idą po mnie. Wszyscy niedługo odejdziemy. Wszyscy. (...) Pastorze Len niech pan ich ostrzeże że chłopiec że nie wolno go...*
Katastrofy lotnicze, które zdarzają się częściej lub rzadziej, stały się powodem powstania wielu teorii spiskowych, wśród których pojawiali się Obcy, Czterej Jeźdźcy Apokalipsy i wiele innych elementów zaczerpniętych z różnych źródeł. Teorie, które ludzie szerzą, nie pozwalają na normalne funkcjonowanie ocalałych dzieci i ich rodzin. Traumatyczne wydarzenia, które bardziej przeżywają dorośli niż dzieci. Mali ludzie powinni być pod obserwacją, bo ich zachowanie wielokrotnie jest dziwne i niepokojące. Wśród osób, które się pojawiają w książce, jednych można darzyć większą serdecznością innych mniejszą. Związałam się z Paulem, który miał naprawdę ciężkie zadanie. Było mi go jednocześnie żal i bałam się o niego.
Jak łatwo popaść w histerię, zniszczyć świat, doprowadzić do rozpadu kontaktów międzynarodowych. Wystarczy jeden element, który dla niektórych osób okazuje się dziwny.
Oddałbym wszystko, żeby móc cofnąć czas, żeby nie pozwolić Jake'owi wejść do tego lasu.*
Pierwszy rozdział (dostępny w sieci) zaostrza apetyt i daje nadzieję, na ciekawą historię. Dlatego, kiedy zobaczyłam różnego rodzaju rozmowy, nagrania trochę mnie to podminowało. Dopiero na końcu odkryłam geniusz autorki. Ta forma sprawiła, że ta książka jest tak niezwykła. W trakcie czytania powoli pojawia się niepewność i ciekawość, o co tak naprawdę chodzi. Przez całą historię przewija się tajemnica, pewien rodzaj niepokoju. Czym bliżej końca tym z większą niecierpliwością czekałam na wyjaśnienie zagadki. Kiedy jednak zorientowałam się w czym tkwi, byłam zdumiona. Przede wszystkim, że dałam się wkręcić i tak późno to sobie uświadomiłam.
Nie spodziewałam się, ze ta książka tak mną wstrząśnie. Podczas czytania odczuwałam niepokój, a wewnętrzny głos mówił mi "Oni są wśród nas, tym razem to nie jest książka, to się zdarzyło naprawdę". Autorka zrobiła kawał świetnej roboty. Pomyślała o wszystkim ze wszystkimi szczegółami (chociażby ostatnie notatki Paula, które momentami są całkowicie nieczytelne).
Jeśli tylko macie taką możliwość sięgnijcie po tą książkę. Jestem pewna, że zrobi na Was wrażenie. I nie mówię tu tylko do miłośników thrillerów, bo zabieg autorki sprawił, że każdy czytelnik będzie mocno zaskoczony.
* Wszystkie cytaty pochodzą z książki.
* Wszystkie cytaty pochodzą z książki.
Za udostępnienie książki dziękuję:
Pewnie przeczytam, ale może trochę jak wyciszy się szum medialny, chyba że spotkam tę książkę wcześniej. Narobiłaś mi smaka :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj również nie czytam książek, które w danym momencie są "na topie" tylko czekam aż zrobi się o nich spokojniej. Jednak dla tej pozycji zrobiłam wyjątek i było warto :)
UsuńCzuję się, jakby wszyscy czytali tą książkę oprócz mnie ._.
OdpowiedzUsuńAż tak źle to raczej nie jest ;) Ale to prawda że ostatnio ta książka stała się bardzo popularna :)
UsuńWidzę, że książka zrobiła na Tobie takie samo wrażenie jak na mnie :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się w tym względzie zgadzamy :)
UsuńTym bardziej motywujesz mnie na zakup i przeczytanie tej książki :)
OdpowiedzUsuńLecz pewnie z tym poczekam do października ... ;-)
Do października szmat czasu ;) Jak uda nam się spotkać to mogę Ci podrzucić swój egzemplarz :)
Usuńhetnie przeczytam, bo po przeczytaniu 22stronicowego fragmentu tym bardziej chce przeczytać. Moze w lipcu ja kupie jesli nie uda nam sie spotkać ;)
UsuńChętnie ją przeczytam! W moim stylu! <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :*:)
Na pewno Ci się spodoba :)
UsuńKsiążka już czeka na mojej półce. Czytam o niej same dobre recenzje, więc bardzo się z tego faktu cieszę.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Tobie również się spodoba :)
UsuńNo proszę, zaskoczyłaś mnie ostateczną opinią i oceną :). Ja dopiero co zaczęłam czytać tę książkę, formy reportażowe, wywiadowe etc. mi nie przeszkadzają, więc mam nadzieję, że będę nią usatysfakcjonowana ;).
OdpowiedzUsuńSama siebie też zaskoczyłam ;) Druga połowa książki dała mi mocno popalić :)
UsuńKsiążka czeka już na mojej półce! :)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanej lektury :)
UsuńU mnie też książka czeka na półce i już nie mogę się doczekać jak się za nią zabiorę!
OdpowiedzUsuńRównież życzę udanej lektury :) I czekam na wrażenia :)
UsuńKoniecznie muszę sięgnąć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Na pewno się nie zawiedziesz :)
UsuńDobrze, że mam już własny egzemplarz. Twoja recenzja tak pobudziła moja ciekawość, że oczekiwanie na nią choćby minutę dłużej byłoby cierpieniem...
OdpowiedzUsuńUdanej lektury w takim razie. I czekam na wrażenia :)
UsuńJuż od dawna mam wielką, wielką ochotę na tę książkę :) Mam nadzieję, że to nie żaden fejk :)
OdpowiedzUsuńStaram się pisać według odczuć ;) Choć ręki sobie uciąć nie dam, że Ty będziesz miała inne odczucia :) Mimo wszystko polecam :)
UsuńWiedziałam, że Ci się spodoba ;)
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam Cię do Blogowego Klubu Książki (baner przenoszący u mnie na blogu), fajna inicjatywa ;)
Podoba i to bardzo :)
UsuńRzeczywiście fajna inicjatywa, z chęcią wezmę udział :)
;) fajna książka, świetnie wydana, cieszę się, że miałam możliwość przeczytać :)
OdpowiedzUsuńJest ogromny szum wokół tej powieści i ja sama nie wiem, czy chce mi się ją przeczytać. Nie przepadam za taką medialną nagonką.
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj też, ale w tym wypadku dałam się przekonać i myślę, że było warto :)
UsuńCzytam czytam, wciąż ;)
OdpowiedzUsuńUdanej lektury w takim razie :)
UsuńNaprawdę duża reklama, wszędzie jest pełno tej książki. Nie wiem, czy to właśnie mnie najbardziej nie zniechęca;p
OdpowiedzUsuńMasz racje, czasem taki szum medialny ma odwrotny skutek. I niestety cierpi na tym książka.
UsuńKsiążka ta znajduje się na mojej półce i czeka, aż ją przeczytam... Po twojej recenzji mam większą motywację, aby w końcu się za nią wziąć. Mam nadzieję, że spodoba mi się ona równie mocno, co Tobie! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję. Życzę udanej lektury :)
UsuńOstatnio bardzo dużo szumu medialnego jest wokół tej książki. Również ,,Cięcie'' z tego wydawnictwa ma znakomitą reklamę. Niestety na tej drugiej pozycji się zawiodłam, więc teraz boję się sięgać po ,,Troje'', ale z drugiej strony i tak już mam tę książkę u siebie na półce, więc wypadałby przeczytać, aby się przekonać, czy mnie urzeknie, czy też nie.
OdpowiedzUsuńJeśli masz na półce to warto, żebyś się osobiście przekonała. Ja życzę Ci udanej lektury :)
UsuńKsiążka czeka już na mnie na półce, więc z pewnością ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemniej lektury :)
UsuńZa każdym razem, gdy trafiam na recenzję tej książki to mam coraz większą ochotę na jej przeczytanie :) W sumie to chyba jeszcze nie spotkałam się, żeby ktoś jej nie polecał, dlatego muszę sama po nią sięgnąć i przekonać się czy jest taka świetna :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jest dobra, więc negatywnych opinii nie zbiera ;) Ze swojej strony naprawdę polecam :)
UsuńWłaśnie chcę ją bardzo przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się nie zawiedziesz :)
UsuńTej książki nie da się pominąć, w nocy o północy będzie się o niej pamiętać :-)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie teraz, ale za jakiś czas, jak minie medialny szum, ją przeczytam.
Sum medialny na pewno niektórym może przeszkadzać. Ale sięgnij po nią w przyszłości bo naprawdę warto.
UsuńAch, jak cieszę się, że "Troje" czekają cierpliwie na mojej półce. :) Jeszcze zaliczę "tylko" jeden egzamin i zapoznam się z tą historią, która intryguje mnie od dawna...
OdpowiedzUsuńPowodzenia na egzaminie w takim razie. I udanej lektury życzę :)
UsuńCiekawa recenzja, o tej pozycji już sporo słyszałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dzięki. Pozycja też jest ciekawa :)
UsuńMiałam podobne odczucia co do tej książki. Miejscami mnie nużyła, a miejscami intrygowała ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka bajeczna i w genialny sposób prowadzona akcja. Powiało ciekawym sposobem kreowania historii powieści. Super się czytało! :)
OdpowiedzUsuń