Dane techniczne:
- Autor: Bishop Anne
- Tytuł: Morderstwo wron
- Tytuł oryginalny: Murder of Crows
- Seria: Inni tom. 2
- Tłumaczenie: Monika Wyrwas-Wiśniewska
- Wydawnictwo: Initium
- Liczba stron: 431
- Premiera: 21 maj 2014
- Gatunek: fantastyka
Świetna okładka, nie sądzicie? Uśmiechała się do mnie od paru już dni i choć w międzyczasie czytałam inną książkę to cały czas miałam wielką chęć po nią sięgnąć. W piątek nie wytrzymałam i zagłębiłam się w dalsze przygody bohaterów. Pewnie gdyby nie plany weekendowe, skończyłabym ją w ciągu jednego dnia. A tak ostatnią stronę przeczytałam w niedzielę. I czuję się źle, bo trzeci tom autorka planuje dopiero na przyszły rok.
Ciężko jest mi pisać o książkach, które bardzo lubię. Nie mam się do czego przyczepić. Bohaterowie są świetni, akcja porywająca a ja tak bardzo wciągam się w historię, ze myślę co będzie dalej.
Lakeside chwilę po wielkiej śnieżycy. Ludzie mają za złe Innym, że ci ich zaatakowali. Tylko nieliczni, jak policjanci z posterunku na Orzechowej, wiedzą, że mogło być o wiele, wiele gorzej. Meg coraz częściej zaczyna mieć przeczucia, mrowienie skóry i chęć, aby sięgnąć po brzytwę. Simon Wilcza Straż jest coraz bardziej zaborczy, choć nie do końca rozumie swoje uczucia. Pojawiają się również dziwne morderstwa - Wron i wron. Na rynku można dostać narkotyki takie jak - Euforka i Wilczenie. Świat dąży do wojny i raczej wiadomo, kto wyjdzie z niej zwycięsko.
Zastanawiam się, co takiego sprawia, że książki Anne Bishop tak bardzo przypadają mi do gustu. A przynajmniej ta seria jest mi bardzo bliska. Autorka nie pisze o miłych wilczkach, które z miłości do człowieka tracą swoją dzikość, ani o wampirach, które nie piją ludzkiej krwi. Książka przedstawia "dzieła Namid" które uważają ludzi za mięso. Pokazuje obrazy, które co wrażliwszym będą bardzo przeszkadzać - powyrywanie kończyny, zjadanie ludzi. Bishop nie cofnie się przed najbrutalniejszymi opisami i pomysłami, które dla mnie były bardzo mocne, jednak nie wpłynęły na negatywny odbiór książki. Jednocześnie świat przestawiony jest fascynujący, zamieszkały przez tak liczne grono postaci, które potrafią ze sobą współistnieć (prócz ludzi oczywiście). Myślę, że to jest największy atut tej książki - stworzenia, które są tak różne od ludzi, a właściwie cała ich plejada. Dodatkowo są one inne od klasycznych wyobrażeń (chociażby wampiry czy Wilki).
Styl autorki jest dużym plusem. W tą książkę można wsiąknąć i dopiero przy ostatniej kartce człowiek wraca do rzeczywistości. Plastyczne opisy, realistyczne dialogi. Dodatkowo postacie, które warto poznać. Oprócz głównych, w tym tomie przewija się wiele ciekawych bohaterów pobocznych. Autorka utrzymuje napięcie, dzięki temu chce się więcej i więcej.
W tej części razem z bohaterami możemy poznać inne części świata - Simon przybywa na Wielką Wyspę gdzie mieszkają Intuici, pewna grupa ludzi, która umie koegzystować z terra indigena. Autorka pozwala nam poznać inne cassandra sangue, które miały miej szczęścia niż Meg i nie uciekły z kompleksu.
Dalsze przygody Meg na dziedzińcu w Lakeside są równie wciągające jak tom pierwszy, a może nawet bardziej. Autorce nie brakuje pomysłów i potrafi je doskonale wykorzystać. Dla miłośników fantastyki jest to na pewno świetna pozycja.
Książka przeczytana w ramach wyzwania: