- Autor: Lisicki Paweł
- Tytuł: Tajemnica Marii Magdaleny
- Wydawnictwo: Wydawnictwo M
- Liczba stron: 216
- Premiera: styczeń 2014
- Gatunek: religia, chrześcijaństwo
Paweł Andrzej Lisicki (ur. 20 września 1966) – polski dziennikarz, publicysta, pisarz, w latach 2006–2011 redaktor naczelny dziennika Rzeczpospolita, w latach 2011–2012 redaktor naczelny tygodnika Uważam Rze. Od 2013 jest redaktorem naczelnym tygodnika Do Rzeczy. Jest autorem czterech zbiorów esejów ("Nie-ludzki Bóg" (1995), "Doskonałość i nędza" (1997), Punkt oparcia (2000), Powrót z obcego świata (2006)), dwóch dramatów (Jazon (1999), Próba (2005) oraz powieści Przerwa w pracy (2006). Przetłumaczył książki Zaćmienie Boga Martina Bubera (1994), Heidegger i narodowy socjalizm Victora Fariasa (1997 - razem z Robertem Marszałkiem), Natura katolicyzmu Karla Adama (1999). W 2013 wydał książkę pt. Kto zabił Jezusa?.*
W zeszłym roku recenzowałam inną książkę autora - "Kto zabił Jezusa", która dała mi do myślenia. Kiedy pojawiła się propozycja recenzji kolejnej książki Lisickiego, z ciekawością po nią sięgnęłam.
Już patrząc na okładkę widać, że książka nawiązuje do zeszłorocznej publikacji, choć wydawnictwo nie wskazuje, że książki należą do jakiejś serii.
Maria Magdalena jest jedną z najbardziej znanych postaci z Biblii. Kim była? Jaką rolę pełniła w życiu Jezusa? Poszukując tych informacji natkniemy się na wiele różnych życiorysów - od oczyszczonej nierządnicy, poprzez uczennicę, członka rodziny po żonę i matkę dzieci Chrystusa. W ostatnich latach najbardziej znana jest chyba jej rola jako Graala, którą wypromował Dan Brown. Jaka jest jednak prawda?
Od lat 80. XX wieku narasta ruch, który chciałby dokonać całkowitego przeobrażenia chrześcijaństwa tak, aby nadać mu nowe, kobiece oblicze. Różnorakie są jego przejawy. Jedno jest w nim wszakże charakterystyczne: to próba nadania nowego znaczenia Marii Magdalenie. Staje się ona symbolem walki z rzekomą kościelną dominacją. Ma być rzecznikiem interesów nowego ruchu feministycznego z jednej strony, z drugiej zaś, w wersjach skrajnych, żoną Jezusa, świętym Graalem. Nie jest przy tym ważne, co o Marii Magdalenie piszą Ewangelie Nowego Testamentu, bardziej istotne staje się to, czego o niej nie piszą. Wnioskuje się z milczenia i niedopowiedzeń. To, co przekazane, interpretuje się, wychodząc z tego, czego nie przekazano; to, co jasne, wychodząc od tego, co ciemne. *
Jeśli ktoś spodziewa się opowieści o Marii Magdalena jako o Graalu albo ich zaprzeczenia, historii rodu Merowingów i innych opowieści, które w dzisiejszych czasach zyskują na popularności, to się srodze zawiedzie. Autor stara się, sięgając do źródeł, przedstawić czytelnikowi obraz Marii Magdaleny wynikający z Biblii. Cytuje wielu badaczy, z niektórymi się zgadza, z innymi polemizuje. Lisiecki zaczyna od ogólnego obrazu kobiety za czasów Jezusa - jej ówczesnej roli oraz postępowego traktowania przez Zbawiciela. Pojawiają się inne przedstawicielki płci pięknej i role jakie Pismo im przypisywało. Pisarz porusza wiele wątków, które zwykłym zjadaczom chleba raczej nie są znane. Jeden z tematów pokazuje ewangelie gnostyckie i sposób ich przekazu Zbawienia. Dopiero na samym końcu pojawia się wzmianka o tych "tajemnicach Kościoła" - czyli tajemniczej krwi Jezusa. Temu zagadnieniu autor poświęcił nie więcej jak 20 stron.
Język książki jest przystępny i zachęcający. Autor mimo poruszania różnych, czasami mało znanych i "branżowych" tematów, potrafi wyjaśnić wszystko w przystępny sposób.
Język książki jest przystępny i zachęcający. Autor mimo poruszania różnych, czasami mało znanych i "branżowych" tematów, potrafi wyjaśnić wszystko w przystępny sposób.
Jak odbierać książkę Pawła Lisickiego? Choć w wielu miejscach nie podobały mi się przemyślenia autora i wielokrotnie w myślach z nim polemizowałam to jednak sama książka dużo wniosła w moją wiedzę. Przede wszystkim ogólna znajomość Biblii, a w szczególności aspekt związany z kobietami. Autor sporo miejsca poświęca feminizmowi, jak ten nurt interpretuje Biblię i zawarte w niej tajemnice.
Niestety nie cała książka jest jednakowo ciekawa czy wciągająca. Był moment kiedy czytałam bez zainteresowania i tylko czekałam aż dany temat się skończy.
Autor przedstawia swoje poglądy na temat kobiet, feminizmu, Biblii. Na pewno nie każdy się z nimi zgodzi. Sama wielokrotnie miałam wątpliwości. Myślę jednak, że warto zapoznać się z tą książką, żeby wiedzieć jakie stanowisko zająć.
* Źródło.
* "Tajemnica Marii Magdaleny" str. 9Niestety nie cała książka jest jednakowo ciekawa czy wciągająca. Był moment kiedy czytałam bez zainteresowania i tylko czekałam aż dany temat się skończy.
Autor przedstawia swoje poglądy na temat kobiet, feminizmu, Biblii. Na pewno nie każdy się z nimi zgodzi. Sama wielokrotnie miałam wątpliwości. Myślę jednak, że warto zapoznać się z tą książką, żeby wiedzieć jakie stanowisko zająć.
* Źródło.
Za udostępnienie egzemplarza do recenzji dziękuje:
Czytałam poprzednią książkę Lisicikiego i tę mam w planach, muszę tylko uporać się z zaległościami czytelniczymi.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji przeczytać żadnej książki tego autora.
OdpowiedzUsuńMyślę, że książka mogłaby być dla mnie ciekawa.
OdpowiedzUsuń