- Autor: Harkness Deborah
- Tytuł: Powrót
- Seria: Księga wszystkich dusz. Tom 4
- Tytuł oryginalny: Shadow of Night
- Wydawnictwo: Amber
- Liczba e-stron: 297
- Premiera: 19 marca 2013
- Gatunek: fantastyka, romans, historia
Nie jest to mój pierwszy wpis o tej serii i kto czytał ten wie, że bardzo przypadła mi do gustu. Dlatego zaraz po premierze tomu czwartego zabrałam się za jego czytanie. Swoją drogą cykl ten jest podobno trylogią a w Polsce pojawił się już czwarty tom, do tego zakończenie pozwala czekać na dalsze przygody bohaterów.
Dla osób nie znających wcześniejszych wydarzeń: pojawiają się spoilery.
Diana i Matthew nadal przebywają w przeszłości. Czarownica w końcu odkrywa źródło magicznych mocy, oraz swoją niezwykłość. Jednocześnie bohaterowie boją się przyszłości ze względu na dziecko, jakże niezwykłe z czarownicy i wampira, które niedługo ma pojawić się na tym świecie. Oczywiście jest jeszcze kwestia książki, po którą do przyszłości przybyli, a która przecież skrywa tajemnicę ich gatunków. Małżeństwo Roydonów przebywa przy dworze Elżbiety I, tak przecież znanej z historii Anglii. Razem z nimi podróżujemy do Pragi, gdzie Diana wpada w sieci Rudolfa II, cesarza z rodu Habsburgów. Bohaterowie muszą poradzić sobie z intrygami w tamtych czasach i nie dać się złapać, aby wrócić do współczesności.
Po raz kolejny zostałam wciągnięta w przygody dwójki bohaterów. Życie XVI-wiecznego Londynu, wizyty na dworze stworzyły niesamowity klimat tej części. Późniejszy pobyt w Pradze i dwór tamtejszego cesarza, z jego jakże innym podejściem do życia niż Elżbieta, również przypadł mi go gustu. Mimo że jest to paranormal romance, jakże oklepany w ostatnich latach gatunek, to tutaj przez liczne wątki historyczne cała seria zyskuje w moich oczach. Dodatkowym plusem są osoby pojawiające się w najbliższym otoczeniu głównych bohaterów - przyjaciele Matthew z tamtego okresu, jego rodzina oraz Anna i Jack, dwójka dzieci która nadaje tej książce odrobinę świeżości.
Czytałam w sieci opinię, jakoby ta część była słabsza od wcześniejszych, jednak sama nie zauważyłam spadku formy u autorki. Bardzo zgrabnie połączyła wątek fantastyczny z historycznym. Z jednej strony elżbietański Londyn, z jego historycznymi aspektami, Szekspirem i innymi wielkimi ludźmi, z drugiej istoty nadprzyrodzone - wampiry, czarownice, demony żyjące w tym środowisku. Nie ma jednak przesytu wątku magicznego. Diana nie nadużywa swoich mocy, Matthew kieruje się rozumem a nie talentami.
Jednocześnie czułam niedosyt po przeczytaniu ostatniej strony. Autorka znowu zakończyła akcję w momencie, który niczego nie wyjaśnia a jednocześnie potęguje napięcie. Bohaterowie zostają zostawienie sobie w momencie kluczowym, który może zdążać do ostatecznego wyjaśnienia różnych kwestii. Jeśli może podejrzenia co do następnego tomu są błędne i się on nie pojawi to będę bardzo zawiedziona.
To interesująca pozycja, która nie traci przy poprzednich tomach. Jak na swój gatunek jest nietuzinkowa i dlatego warto ją znać. Myślę że osoby lubujące się w wątkach paranormalnych nie będą zwiedzione.
Czytałam w sieci opinię, jakoby ta część była słabsza od wcześniejszych, jednak sama nie zauważyłam spadku formy u autorki. Bardzo zgrabnie połączyła wątek fantastyczny z historycznym. Z jednej strony elżbietański Londyn, z jego historycznymi aspektami, Szekspirem i innymi wielkimi ludźmi, z drugiej istoty nadprzyrodzone - wampiry, czarownice, demony żyjące w tym środowisku. Nie ma jednak przesytu wątku magicznego. Diana nie nadużywa swoich mocy, Matthew kieruje się rozumem a nie talentami.
Jednocześnie czułam niedosyt po przeczytaniu ostatniej strony. Autorka znowu zakończyła akcję w momencie, który niczego nie wyjaśnia a jednocześnie potęguje napięcie. Bohaterowie zostają zostawienie sobie w momencie kluczowym, który może zdążać do ostatecznego wyjaśnienia różnych kwestii. Jeśli może podejrzenia co do następnego tomu są błędne i się on nie pojawi to będę bardzo zawiedziona.
To interesująca pozycja, która nie traci przy poprzednich tomach. Jak na swój gatunek jest nietuzinkowa i dlatego warto ją znać. Myślę że osoby lubujące się w wątkach paranormalnych nie będą zwiedzione.
Czytałam kiedyś pierwszy tom, ale nie przypominam sobie jakie wrażenie na mnie zrobił. Chyba poczekam na zakończenie i wtedy hurtem przeczytam wszystki części, bo nic mnie tak nie złości jak urywanie tomu w najciekawszym momencie.
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo irytujące, a z drugiej strony to świetny chwyt marketingowy. Tak się też zastanawiam czy taki podział tych książek i ucięcie akcji w tych konkretnych momentach nie wynika z polskich wydań.
UsuńCzęsto spotykam się z informacjami o Fabryce Słów, że specjalnie dzieli książki na większą liczbę tomów
UsuńZ innymi wydawnictwami może być podobnie.
Napisze jedno: Skutecznie mnie zachęciłaś. :) Przy najbliższej okazji ją wypożyczę - oczywiście pierwszy tom. A tak swoją drogą to okładka jest niesamowita. :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że się nie zawiedziesz. Okładka też mi się podoba, tak samo 3 tomu. Natomiast pierwszy i drugi nie jest aż tak intrygujący.
UsuńBardzo lubię paranormal romance i powiem, że po raz pierwszy słyszę o tej książce. Kiedyś na pewno ją przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńTen cykl nie jest zbyt reklamowany więc możesz go nie znać. Ale myślę, że warto go poznać.
UsuńZaowiada się nieźle :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA ja bym z wielką chęcią sięgnęła po tom pierwszy. Jak wiesz nie stronię od wampirów, więc tym bardziej jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńWiem i dlatego myślę, że może Ci się spodobać :)
UsuńPóki co wampirów mam dość więc mówię pass!
OdpowiedzUsuńTeż miałam taki okres przesytu. Może w przyszłości wrócisz do tego motywu. A jak nie to w końcu tyle innych książek jest :)
UsuńBoże jaka prześliczna okładka!
OdpowiedzUsuń