Powiem tak... W ostatnich dniach zaczęłam się zastanawiać gdzie się podziali ludzie czytający fantastykę. Na większości zaprzyjaźnionych blogów pojawia się kryminał, obyczajówka albo powieść historyczna. Pozazdrościłam "Syndykatowi Zbrodni". Dziś weszłam na blog "Krimifantomanii" i znalazłam informację o inicjatywie zrzeszającą osoby lubiące fantastykę.
Ja się na fantastyce wychowałam. Być może na blogu tego nie widać, ale funkcjonuje dopiero pół roku i staram się poszerzać horyzonty. Ale takiej akcji nie mogę darować. Wszystko zaczęło, kiedy w liceum przeczytałam sagę wiedźmińską. Zakochałam się w fantastyce i tak zostało. Ulubione książki? Jest ich naprawdę dużo: Saga o wiedźminie Sapkowskiego, "Siewca wiatru" M.L. Kossakowskiej, cała twórczość Pilipiuka (najbardziej "Oko Jelenia"), "Strzała Kusziela" Jacqueline Carey (i pozostałe części cyklu), cały cykl J.M. Auel zaczynając od "Klanu Niedźwiedzia Jaskiniowego", Ogla Gromyko i jego cykl o wiedźmie Rednej. Myślę że jeszcze długo mogę tak wymieniać.
Do tej pory udało mi się przeczytać i napisać notki tych książek.
"Czarownica" Deborah Harkness
"Złodziej" Megan Whalen Turner
"Tajemnica" Deborah Harkness
"Zmorojewo" Jakub Żulczyk
"Zaklęcie dla Cameleon" Anthony Piers
"Dziewiąty mag" A.R. Reystone
"Pierwsza z rodu: Znajda" Joanna Łukowska
"Cesarz Nihon-Ja" John Flanagan
"Dotyk mroku" Dorota Wieczorek
"Atrofia" Lauren DeStefano
"Igrzyska śmierci" Suzanne Collins
"Wyrzutki" John Flanagan
"Aparatus" Andrzej Pilipiuk
"Szewc z Lichtenrade" Andrzej Pilipiuk
Jeśli chodzi o najbliższą przyszłość, to chcę przeczytać te pozycje:
"Ahaja" t1 Andrzej Ziemiańskiański, "Delirium" Lauren Oliver, "W pierścieniu ognia" Suzanne Collins , "Ja, anielica" Katarzyna Berenika Miszczuk, "Równoumagicznienie" Terry Pratchett, "Źródło magii" Anthony Piers
A znając moje zapędy do kupowania w bardzo krótkim czasie ta lista mocno się poszerzy :)
A znając moje zapędy do kupowania w bardzo krótkim czasie ta lista mocno się poszerzy :)
Uwielbiam fantasy. Ja niestety ostatnio też czytam nieco mniej tego gatunku ale to dlatego, że mam inne zobowiązania:) Mimo tego kocham i mam nadzieję, że nigdy nie porzucę fantastyki.
OdpowiedzUsuńWłaśnie to chciałam usłyszeć :)
UsuńE tam, dużo ludzi czyta fantastykę, moim zdaniem to właśnie ona przeważa na blogach :)
OdpowiedzUsuńPS: Linki masz chyba coś pomieszane.
Dzięki za info, linki już poprawiłam.
UsuńFantastyka jest jedną z poczytniejszych gatunków, temu nie przeczę. Ale brakuje mi takich akcji, gdzie ludzie czytający ją w jakiś sposób się zrzeszają. A wiele jest takich związanych z innymi gatunkami.
A mi się zdaje, że właśnie mnóstwo fantastyki na blogach. Chociaż głównie o wampirach i innych cudach... Inna sprawa, że kryminałów i thrillerów też mnóstwo, to prawda. Jeśli widzę trzy tego typu posty pod rząd na pierwszej stronie bloga, to zazwyczaj wychodzę i nie wracam :p Lubię różnorodność. Po fantastykę też czasem sięgam, choć stosunkowo rzadko.
OdpowiedzUsuńMasz rację, że ostatnio bardzo dużo jest fantastyki z podgatunku paranormal romance. Mi brakuje jednak tej bardziej klasycznej. Oczywiście pojawia się na paru blogach, ale jest to kropla w morzu.
UsuńA ja do fantastyki nie potrafię się przekonać, pomijając serię "Mrocznej Wieży" S. Kinga gatunek ten zupełnie do mnie nie trafia, ja muszę mieć wszystko realistycznie, bez magii i innych cudów :p Jakiś czas temu kupiłem dwie książki w tym gatunku, ale czas upływa, a ja nie mam odwagi się za nie zabrać :)
OdpowiedzUsuńByć może do tej pory nie miałeś okazji trafić na dobre pozycje z tego gatunku. Jest on tak rozległy, że każdy znajdzie coś dla siebie.
UsuńOczywiście zdarza się i tak, że nie każdemu fantastyka pasuje. To tak jak ja mam z kryminałem - przeczytam, ale bez wielkiego zachwytu :)
Rzeczywiście, fani kryminału mnożą się na blogach [nie ukrywam, że sama do nich należę;)], a fantastyka jest puszczana jakby bocznym torem.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że lubię czasem sięgnąć po tego typu powieści, nie jest to jednak mój umiłowany gatunek:) Z chęcią jednak sięgnę po coś z Twojej listy:)
Ciesze się, że trochę Cię zainspirowałam :)
UsuńI ciesze się, że nie jestem osamotniona w swoim osądzie ;)
Jeszcze nigdy nie przeczytałam niczego z tego gatunku... Ale być może czas na mój pierwszy raz :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ pewnością warto sięgnąć po fantastykę. I jeśli ta pierwsza nie przypadnie Ci go gustu to się nie zrażaj, bo jest to naprawdę bardzo szeroka tematyka :)
UsuńJeszcze jakiś czas temu zaczytywałam się w fantastyce, teraz sięgam po nią rzadziej, ale wciąż mam sentyment do tego gatunku. A po "Roku 1984" kocham zwłaszcza antyutopie! :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się że Orwella nie czytałam, ale antyutopie również bardzo lubię :)
UsuńSłyszałam o tym przedsięwzięciu, ale nie czytam tak dużo fantastyki jak Ty, więc rezygnuję :) Ciekawi mnie jak spodobają Ci się "Igrzyska śmierci" i "Delirium".
OdpowiedzUsuńIgrzyska cz. 1 bardzo mi się podobały i myślę że na urlop zabiorę się za część 2. Do Delirium zabieram się od jakiegoś czasu ;) Myślę że to będzie kolejna książka po tej czytanej obecnie :)
UsuńJa czytam raczej sporo fantastyki. Lubię ten gatunek, ale więcej w nim gniotów niż czegoś wartościowego. Muszę się nieźle naszukać by coś znaleźć. Do takich akcji nie przystępuje, ponieważ nie lubię się deklarować. Czytam to na co mam aktualnie ochotę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Masz rację, dużo jest książek słabych. Ale wydaje mi się że to tak samo jak w każdym innym gatunku. Nie jest to chyba jakaś nadzwyczajna cecha fantastyki.
Usuń