5/28/2012

Dane techniczne:
  • Autor: Praca zbiorowa
  • Tytuł: Szkice z życia. Antologia opowiadań
  • WydawnictwoOficyna Wydawnicza RW2010
  • Liczba stron: 308
  • Premiera: 25.05.2012
  • Gatunek: Opowiadania

Antologia opowiadań, której autorami są blogerzy. E-book wydany w ramach projektu Blogerzy Książki Piszą. Blogerzy złapali za pióro. Wytężyli wyobraźnię, zebrali wenę twórczą i oto jest – antologia dwudziestu siedmiu opowiadań napisanych przez osoby, które prowadzą blogi. Jak wiadomo, to życie pisze najciekawsze scenariusze, dlatego właśnie tematem przewodnim stały się szkice z życia, te codzienne i te niezwykłe, ale wszystkie zaskakujące i ciekawe. Każde opowiadanie, to indywidualne spojrzenie autora na otaczającą nas rzeczywistość, znajdziemy więc w nich uczucia, wartości, marzenia, tajemnice… Zapraszamy czytelników w świat widziany oczami blogerów, którzy zmierzyli się z wyzwaniem, jakim było wspólne stworzenie e-booka. Obiecujemy emocje, wzruszenia, słowem – samo życie!

Podobają mi się akcje, które od czasu do czasu można spotkać w sieci. Pod koniec zeszłego tygodnia na jednym z blogów znalazłam informację o książce napisanej przez różnych ludzi z blogosfery. Jako że akurat nie miałam nic ciekawego pod ręką, postanowiłam ją przeczytać i zobaczyć jak mi się spodoba. 

Zbiór zawartych w książce opowiadań różni długość, tematyka i styl. Łączy natomiast życie. Jedne opowieści są mało prawdopodobne, inne mogą się przytrafić każdemu z nas. Jedne są przerażające, smutne, przygnębiające, przytłaczające. Inne nostalgiczne, wesołe, romantyczne. Każde z opowiadań jest inne, każde też oddaje cząstkę danej osoby. Właściwie w każdym z nich coś mi się podobało. Choć były takie które poruszyły mnie wręcz niesamowicie. Były też takie, które nie do końca do mnie dotarły. 

Oto parę z tych, które wywarły na mnie silniejsze wrażenie:

Jadąc autobusem nie mogłam powstrzymać łez przy -  "OSTATNIEJ MISJI" Agnes A. Rose. Niby nic nadzwyczajnego. Opisuje dwutorowo misję w Iraku - z jednej strony ostatnie godziny życia młodego żołnierza a z drugiej strony odczucia jego młodej żony, która niedawno urodziła. Dopiero wtedy uświadomiłam sobie co muszą przeżywać rodziny żołnierzy, którzy wyjeżdżają na Bliski Wschód.

Dużo w tych opowiadaniach miłości, która przeplata się ze śmiercią. Takie opowiadania jak  "IRONIA LOSU" Marty Kusz czy "W DROBNY MAK" Katarzyny Maczyk pokazują jak życie potrafi zmienić się w ułamku sekundy. W jednej chwili jesteśmy szczęśliwi, żeby za chwilę odczuć tchnienie śmierci (w ten czy inny sposób).

Oryginalnie wyróżnia się bardzo krótki tekst Katarzyny Warpas "BOJĘ SIĘ CIEBIE, POTOMKU". Są to przemyślenia przyszłej matki, która nie wie co przyniesie jej dziecko. Wyraża lęki każdej współczesnej kobiety. Tą presję społeczeństwa co do "produkcji potomstwa". Wszystkie problemy związane z ciążą. I z wychowaniem. "A na koniec, spod zarośniętej czupryny powiesz mi, że mnie nienawidzisz, bo nie kupiłam ci iPoda."*

I jeszcze jedno, tak bardzo życiowe -  "PRZYSTAŃ" Danuty Awolusi. Jak wygląda szukanie pracy we współczesnym wyścigu szczurów. Co trzeba zrobić, żeby dostać zwykła posadę. I do czego doprowadza to zwykłych ludzi. 

I jeszcze urywki z życia które łączą zwykłe guziki. Od czasów wojny do lat obecnych - Małgorzata Rybarczyk-Bończak "PIELĘGNUJMY GUZIKI".

Były też takie opowiadania, które nie poruszyły mnie, których nie zrozumiałam. Należą do nich  "SAMOTNI Z WYBORU" Miłośnika Miłości czy "JA – MAŁA" Justyny Karoliny Gałązki. Nie mogę powiedzieć że są złe. Po prostu do mnie nie przemawiają. 

Właściwie do każego opowiadania można napisać parę słów, ale odkrywanie ich zostawię Wam, jeśli tylko ktoś będzie chętny. 

Opowiadania nie mają równego stylu. Zresztą jak można poczytać w notce o autorach - jedni wydali już wcześniej jakieś teksty, niektórzy nawet książki, inni natomiast są całkowitymi "świeżakami". Ale widać tu bardzo duży potencjał polskich twórców. 
Jak zapowiada tytuł zbioru, są to tylko szkice. Niektóre z tych historii można rozwinąć w naprawdę ciekawe książki, które przy odrobinie dopracowania będą się sprzedawały jak świeże bułeczki. 

Jeśli po przeczytaniu tych paru zdań, będących próbą opisania moich wrażeń, ktoś z Was nadal ma chęć  sięgnąć po zbiorek to zapraszam pod ten adres: Szkice z życia. Antologia opowiadań. Książka jest do pobrania za darmo w formie ebooka (już widzę jak wiele osób się krzywi ;) ). 


23 komentarze:

  1. Też słyszałam o tej książce, skoro polecasz, to koniecznie muszę przeczytać! Już pobieram :)

    Fajne są takie akcje - widać, że coś się dzieje "w interesie" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno warto. Z chęcią przeczytam co o niej sądzisz :)

      Usuń
  2. Dziękuję Ci serdecznie za tę recenzję :-) Wzruszyłam się, kiedy ją czytałam. Zabieram link na stronę naszego bloga: http://blogerzy-ksiazki-pisza.blogspot.com/ Dziękuję w imieniu całego zespołu :-) Pozdrawiam gorąco :-)

    Agnieszka vel Agnes A. Rose

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czuje się niezmiernie zaszczycona, że moje przemyślenia zostały przez Was dostrzeżone. Ciesze się że te parę słów ma dla Was znaczenie.

      Każde słowo pochwały z mojej strony jest w pełni zasłużone. I naprawdę Twoje opowiadanie wywarło na mnie największe wrażenie :)

      Usuń
    2. Bardzo Ci dziękuję za te miłe słowa :-) Pisząc o Iraku chciałam zwrócić uwagę na problem rzekomych misji pokojowych, które tak naprawdę "pokojowe" są jedynie z nazwy. Nasi chłopcy, najpierw do Iraku, a teraz do Afganistanu, jadą na otwartą wojnę, a nie na żadną misję pokojową. Myślę, że trzeba o tym pamiętać. Podobnie jak trzeba pamiętać o rodzinach tych żołnierzy. Nigdy nie ukrywałam, że jestem przeciwna udziałowi Polski w tego typu operacjach. Jednak to są sprawy polityczne, na które my nie mamy wpływu. Dlatego też to właśnie tym Poległym dedykowałam to opowiadanie. Pozdrawiam serdecznie :-) Aga

      Usuń
  3. Świetna recenzja. Miałam podobne odczucia. Książkę wszystkim polecam :-).

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi interesująco, choć za opowiadaniami nie przepadam;)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie też wolę dłuższe formy ;) Ale w tym wypadku wiedziałam na co się porywam i nie żałuję :)

      Usuń
  5. O, "Szkice z życia"! Ja wczoraj skusiłam się na tą książkę. Przeglądają różne blogi, natknęłam się na nią i od razu pobrałam. Dotąd z braku czasu przeczytałam tylko pierwsze opowiadanie, czyli "Sceny lotniskowe", ale dziś będę czytać kolejne. Choć będzie mi to wolno szło (e-booki zawsze mi wolno idą), to zapowiada się ciekawie. Fajne, że są takie blogowe akcje. :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawkowanie sobie tej książki też jest fajną sprawą. Na dłużej starcza :)

      Usuń
  6. Droga Barwinko, dziękuję za te słowa. Zgadzam się, że w antologii jest coś dla każdego. Pozdrawiam! p.s. A potomka boję się nadal, co nie oznacza, że nie spojrzę mu prosto w oczy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie potomka się też trochę obawiam, dlaczeto dzisiejszy dzień zamknę opowiadaniem bebe do snu:))
      A dlaczego autorka pisze, że na wieść że ebook jest do pobrania za darmo wiele osób się na pewno krzywi - powinni być raczej uradowiani, że nie trzeba nawet otwierać portfela:)))

      Usuń
    2. :) Twój tekst przede wszystkim zachwycił mnie formą. Ale, gdy pisałam tą recenzję przeczytałam go ponownie. Mimo że u mnie dziecko raczej nieprędko się pojawi, to rozumiem wszelkie obawy, które zawarłaś. Myślę że każdą współczesną kobietę, takie myśli nachodzą. A później dziecko i tak zachwyca :)
      Będę śledzić informację o kolejnych tekstach, jeśli oczywiście masz taki zamiar :)

      Usuń
    3. Dorota - chodziło mi o samą formę ebooka. Z osób które regularnie pojawiają się na tym blogu wiele krzywi się na tę formę odbioru. Sama w sumie czytam ostatnio 80% formy elektronicznej, co zaznaczam. Społeczeństwo woli jednak książki papierowe. W sumie myślę że mało kto próbował czytać na czytniku, tu odbiór jest zupełnie inny niż na ekranie komputera.

      Natomiast że ebook jest darmowy - sama uważam za bardzo duży plus. Dlatego też dałam link do książki :)

      Usuń
    4. Doroto, nie wiem, czy to będzie opowiadanie na dobry sen ;) Barwinko, zamiary są. Będę informować o tym na blogu. Pozdrawiam tymczasem!

      Usuń
  7. Barwinko, bardzo dziękuję ci za miłe słowa o moim tekście ("Przystań") i ogólnie, o całym projekcie. Aż się serce śmieje, bardzo się cieszę, że ci się podobało!! To piękna nagroda dla nas... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno przeczytam. Tylko, że po sesji...

    OdpowiedzUsuń
  9. Pozwoliłam sobie zalinkować powyższą recenzję na mojej stronie: http://bebeluch.blogspot.com/ Pozdrawiam i dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  10. Dołączam się do dziękujących za pozytywną recenzję :) Naprawdę w człowieku dusza rośnie i znika wszelki strach :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Takie zainteresowanie publikacją cieszy :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz.

Copyright © 2014 Książkowe Wyliczanki , Blogger