Antologia opowiadań, której autorami są blogerzy. E-book wydany w ramach projektu Blogerzy Książki Piszą. Blogerzy złapali za pióro. Wytężyli wyobraźnię, zebrali wenę twórczą i oto jest – antologia dwudziestu siedmiu opowiadań napisanych przez osoby, które prowadzą blogi. Jak wiadomo, to życie pisze najciekawsze scenariusze, dlatego właśnie tematem przewodnim stały się szkice z życia, te codzienne i te niezwykłe, ale wszystkie zaskakujące i ciekawe. Każde opowiadanie, to indywidualne spojrzenie autora na otaczającą nas rzeczywistość, znajdziemy więc w nich uczucia, wartości, marzenia, tajemnice… Zapraszamy czytelników w świat widziany oczami blogerów, którzy zmierzyli się z wyzwaniem, jakim było wspólne stworzenie e-booka. Obiecujemy emocje, wzruszenia, słowem – samo życie!
Podobają mi się akcje, które od czasu do czasu można spotkać w sieci. Pod koniec zeszłego tygodnia na jednym z blogów znalazłam informację o książce napisanej przez różnych ludzi z blogosfery. Jako że akurat nie miałam nic ciekawego pod ręką, postanowiłam ją przeczytać i zobaczyć jak mi się spodoba.
Zbiór zawartych w książce opowiadań różni długość, tematyka i styl. Łączy natomiast życie. Jedne opowieści są mało prawdopodobne, inne mogą się przytrafić każdemu z nas. Jedne są przerażające, smutne, przygnębiające, przytłaczające. Inne nostalgiczne, wesołe, romantyczne. Każde z opowiadań jest inne, każde też oddaje cząstkę danej osoby. Właściwie w każdym z nich coś mi się podobało. Choć były takie które poruszyły mnie wręcz niesamowicie. Były też takie, które nie do końca do mnie dotarły.
Oto parę z tych, które wywarły na mnie silniejsze wrażenie:
Jadąc autobusem nie mogłam powstrzymać łez przy - "OSTATNIEJ MISJI" Agnes A. Rose. Niby nic nadzwyczajnego. Opisuje dwutorowo misję w Iraku - z jednej strony ostatnie godziny życia młodego żołnierza a z drugiej strony odczucia jego młodej żony, która niedawno urodziła. Dopiero wtedy uświadomiłam sobie co muszą przeżywać rodziny żołnierzy, którzy wyjeżdżają na Bliski Wschód.
Dużo w tych opowiadaniach miłości, która przeplata się ze śmiercią. Takie opowiadania jak "IRONIA LOSU" Marty Kusz czy "W DROBNY MAK" Katarzyny Maczyk pokazują jak życie potrafi zmienić się w ułamku sekundy. W jednej chwili jesteśmy szczęśliwi, żeby za chwilę odczuć tchnienie śmierci (w ten czy inny sposób).
Oryginalnie wyróżnia się bardzo krótki tekst Katarzyny Warpas "BOJĘ SIĘ CIEBIE, POTOMKU". Są to przemyślenia przyszłej matki, która nie wie co przyniesie jej dziecko. Wyraża lęki każdej współczesnej kobiety. Tą presję społeczeństwa co do "produkcji potomstwa". Wszystkie problemy związane z ciążą. I z wychowaniem. "A na koniec, spod zarośniętej czupryny powiesz mi, że mnie nienawidzisz, bo nie kupiłam ci iPoda."*
I jeszcze jedno, tak bardzo życiowe - "PRZYSTAŃ" Danuty Awolusi. Jak wygląda szukanie pracy we współczesnym wyścigu szczurów. Co trzeba zrobić, żeby dostać zwykła posadę. I do czego doprowadza to zwykłych ludzi.
I jeszcze urywki z życia które łączą zwykłe guziki. Od czasów wojny do lat obecnych - Małgorzata Rybarczyk-Bończak "PIELĘGNUJMY GUZIKI".
Były też takie opowiadania, które nie poruszyły mnie, których nie zrozumiałam. Należą do nich "SAMOTNI Z WYBORU" Miłośnika Miłości czy "JA – MAŁA" Justyny Karoliny Gałązki. Nie mogę powiedzieć że są złe. Po prostu do mnie nie przemawiają.
Właściwie do każego opowiadania można napisać parę słów, ale odkrywanie ich zostawię Wam, jeśli tylko ktoś będzie chętny.
Opowiadania nie mają równego stylu. Zresztą jak można poczytać w notce o autorach - jedni wydali już wcześniej jakieś teksty, niektórzy nawet książki, inni natomiast są całkowitymi "świeżakami". Ale widać tu bardzo duży potencjał polskich twórców.
Jak zapowiada tytuł zbioru, są to tylko szkice. Niektóre z tych historii można rozwinąć w naprawdę ciekawe książki, które przy odrobinie dopracowania będą się sprzedawały jak świeże bułeczki.
Jeśli po przeczytaniu tych paru zdań, będących próbą opisania moich wrażeń, ktoś z Was nadal ma chęć sięgnąć po zbiorek to zapraszam pod ten adres:
Szkice z życia. Antologia opowiadań. Książka jest do pobrania za darmo w formie ebooka (już widzę jak wiele osób się krzywi ;) ).